Bochnia. Boisko Orlik w fatalnym stanie. Jest szansa na jego remont? [ZDJĘCIA]

WIDEO: Trzy Szybkie

Z boiska Orlik, które powstało pod koniec 2009 roku, do niedawna korzystało wiele osób. Upływ czasu, a także pożar budynku technicznego sprzed kilku miesięcy spowodował, że miejsce to musi przejść gruntowny remont. - Obecnie Orlik przypomina szwajcarski ser. Jest tam dziura na dziurze - skarży się Marcin Stec, mieszkaniec osiedla Niepodległości.

Na fatalny stan obiektu zwraca uwagę również Anna Majcher. - Moje dzieci chętnie chodziły tam pograć w piłkę. Teraz na to nie pozwalam, ponieważ jest tam po prostu niebezpiecznie. W każdej chwili można przewrócić się na dziurze i złamać nogę lub rękę - zaznacza mama 9-letniego Tomasza i 11-letniego Antoniego.

Mieszkańcy Bochni od kilku tygodni zbierają podpisy pod petycją, która ma trafić do burmistrza i Rady Miasta. Zwracają uwagę na wiele problemów, z którymi zmagają się mieszkańcy osiedla Niepodległości. Jednym z jej punktów jest fatalny stan infrastruktury oświatowej, w tym m.in. Orlika przy PSP nr 7. Pod dokumentem podpisało się już kilkaset osób.

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Bochnia o kompleksowy remont orlika upomniał się już zarząd osiedla Niepodległości, a także mieszkający tam radny Jan Balicki. Burmistrz Bochni zadeklarował, że znajdą się pieniądze na remont boiska. - Składam publiczną deklarację, że przesuniemy pieniądze z KN-2 na remont boiska przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 7 - powiedział burmistrz.

Wielu mieszkańców ma jednak wątpliwości, czy dobrym pomysłem jest zdejmowanie pieniędzy z budowy długo wyczekiwanego dalszego etapu obwodnicy północno-zachodniej miasta. - Na pewno na modernizację Orlika można byłoby poszukać środków finansowych gdzie indziej. Budowa KN-2 to jedno z priorytetowych zadań nie tylko dla naszego osiedla, ale dla całej Bochni - zaznacza Marcin Stec.