https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia: nie chcą spopielarni zwłok

Małgorzata Więcek-Cebula
Od kilku dni mieszkańcy zbierają podpisy pod protestem przeciwko budowie przy Wodociągowej zakładu spalania zwłok
Od kilku dni mieszkańcy zbierają podpisy pod protestem przeciwko budowie przy Wodociągowej zakładu spalania zwłok Małgorzata Więcek-Cebula
Ta wiadomość spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Z pisma, jakie otrzymali z magistratu, dowiedzieli się, że w budynku obok ich domu powstanie spalarnia zwłok. - Córka to się aż popłakała - mówi Bożena Misiura. Jej dom sąsiaduje z działką, na której planowane jest krematorium. Przy ulicy Wodociągowej w Bochni chce je otworzyć właściciel dużego zakładu pogrzebowego.

Czytaj także: Bochnia: będzie nowa komenda dla strażaków. Budowa ruszy w przyszłym roku i potrwa trzy lata

Przeciwko otwarciu protestuje nie tylko rodzina Misiurów, ale też mieszkańcy całych Chodenic. - Dla mnie jest to jakieś nieporozumienie. Przecież tu zaraz jest ujęcie wody dla miasta. Ludzie mieli problemy, żeby postawić dom, a tu nagle ktoś chce nam zafundować w sąsiedztwie coś takiego- mówi Józefa Roman.

Mieszkańcy tej części miasta zwracają uwagę, że ulicą Wodociągową ludzie spacerują nad Rabę. - Tędy prowadzi też organizowany od kilku lat bieg majora Bacy - dodaje Danuta Patynko. Od kilku dni przeciwnicy tej inwestycji zbierają podpisy. Chcą je przesłać do burmistrza Bochni, który w tej sprawie ma wydać tzw. decyzję środowiskową.

Stefan Kolawiński, przyznaje, że do magistratu wpłynął wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach tej inwestycji. - Sprawie nadaliśmy bieg zgodnie z obowiązującą procedurą. Czekamy na opinie z Sanepidu oraz od regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Od ich stanowiska zależeć będzie dalszy sposób postępowania - wyjaśnia burmistrz zapewniając, że niezależnie od dalszego rozwoju sprawy, na pewno będzie ona szeroko konsultowana z mieszkańcami.

Właściciel zakładu pogrzebowego, który planuje otwarcie krematorium, na temat inwestycji nie chce się na razie wypowiadać. - Proszę to uszanować, chętnie udzielę wywiadu, ale za dwa tygodnie - tłumaczy Grzegorz Nowak, dodając, że czeka na decyzję samorządu. - My też - mówi Władysław Misiura. - I na pewno nigdy nie zgodzimy się na to, aby za oknami mieć spalarnię zwłok - przekonuje.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bubub
Za zamknięcie grobowca na cmentarzu komunalnym w Bochni odpowiadają grabarze z BZUK a nie firmy pogrzebowe. wiec mamuska naucz się najpierw zdobyć pewne informacje a nie komentuj jak nie wiesz bo jestes żenująca.
M
Maria
Gdy my budowaliśmy domy na Wodociągowej i w jej pobliżu, nie było tam żadnej działki przemysłowej. Być może późniejsze plany zagospodarowania zmieniły przeznaczenie niektórych działek, ale to nie znaczy , że my, mieszkający tam od dziesięcioleci, albo i dłużej, mamy się godzić na wszystko, co wymyślą biznesmeni i urzędnicy!
J
Jest strach
Szkoda tylko że Pan N. jest wprawiony w układach. Nie wiem jak teraz ale 3 lata temu byłam tego świadkiem. Szok. Pytanie czy się coś zmieniło. Współczuje mieszkańcom ulicy Wodociągowej.
g
gość
Mieszkam na wodociągowej i płacę podatek przemysłowy od działki ! trzeba było się nie budować w sasiedztwie działek przemysłowych ! musisz się Pani pogodzić ze mieszkasz w sasiedztwie działki przemysłowej a na tych powstają krematoria ... a jak nie do idź do urzędu miasta żeby tam Ci potwierdzili jqaki status ma działka....
B
Bzyk
Zapraszam do Szkocji w Edynburgu krematorium działa na obrzeżach centrum miasta w sąsiedztwie najbliższym są kamienice i centra handlowe.Ludzie tam zyją spokojnie i nikt niczym sie nie przejmuje i wcale nie ŚMIERDZI
m
mamusia
Solidni , heheh, ostatnio po pogrzebie w rodzinie grobowiec został na 5dni ze szparami, aż fetor rozchodzł się wokół, a muchy krążyły, że przejść się nie dało. Zapomnieli???
m
mamusia
W pobliżu Raby,wielu gospodarstw i domów gdzie mieszka wielu młodych rodzin a co najgorsze w odleglości ok.100m znajduje się ujęcie wody pitnej.Myślę że mieszkasz po drugiej stronie miasta więc jesteś zwolennikiem.Zamieszkaj na Karosku lub Wodociągowej.Zapraszamy.
g
gość
z tego co się orientuje to jest teren przemysłowy na którym ma powstać krematorium .. a nie teren rekreacyjny...
K
Komentator
Prosze panstwa:
W ten sposob nie robi sie takich rzeczy. Po pierwsze, najpierw trzeba zapytac sasiadow czy zgadzaja sie na takie "inwestycje". Napewno dla pana Nowaka jest to mulitimilionowy biznes ktory moglby "obslugiwac" klientow prawie z polowy Malopolski. Nie mysle jednak aby wladze lokalne chcialy jednak isc w tym kierunku bo jak sami wiemy jakiekolwiek uklady (pan Nowak jest sasiedem burmistrza) nie wyszlyby nikomu na dobre. Tak wiec bedziemy czekac na rozwoj sytuacji. Nigdy jednak nie widzialem aby komukowliek w krajach Europejskich czy tez za oceanem pozowlono na spalarnie zwolok obok budynku mieszkalnego... no ale przeciez to jest Bochnia a nie "reszta swiata"...
m
mamusia
No to krzyśku zaproś p.Nowaka na swoją działkę i pozwól budować.Ja nie mam ochoty być sąsiadką takiej inwestycji,wystarczą te wielkie samochody budowlane od których obrazy spadają ze ścian.Na terenie rekreacyjnym???Przy ujęciu wody pitnej? Pomimo standardów i obostrzeń nie wierzę żeby to było "dobre dla środowiska"
k
krzysiek
I wreszcie znalazł się ktoś odważny!!! Tak trzymać Panie Nowak.Jesteście solidni i uczciwi. I wierze ze sie Wam uda. Będzie to również sukces dla całego naszego miasta. Krematorium jest bardzo potrzebne.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska