Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Zainteresowanie jest duże przecież w grę wchodzi nasze bezpieczeństwo

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Z Eugeniuszem Koniecznym, radnym i mieszkańcem os. Niepodległości w Bochni rozmawia Małgorzata Więcek-Cebula

Czuje się pan bezpieczny na osiedlu?

Ostatnio na pewno nie. Zdarzyły się nam tu dwie kradzieże kół od samochodów. Proszę sobie wyobrazić, że w nocy podjechała ekipa, odkręciła koła i pozostawiła samochód na betonowych kostkach.

Trudno w to uwierzyć, że nikt nie wyjrzał wtedy nawet przez przypadek przez okno i nie zauważył niczego podejrzanego...

Tej kradzieży nie zarejestrowały też nasze osiedlowe kamery miejskiego monitoringu. Podobno w chwili tego zdarzenia nie wszystkie były sprawne.

To teraz strach zostawić samochód na osiedlu, bo nie wiadomo, czy rano nie okaże się, że nie ma kół...

Policja obiecała nam dodatkowe patrole, podobnie straż miejska. Trzymamy ich za słowo.

Ale też nie czekacie biernie, słyszałam, że macie pomysł sąsiedzkiego patrolowania osiedla...

Jest taki pomysł. I uważam, że w tej sytuacji, jak najbardziej trafiony. Znamy się tu na osiedlu bardzo dobrze. Doskonale wiemy, kiedy pojawia się jakiś obcy samochód. Nam najłatwiej będzie więc zauważyć coś podejrzanego.

Czyli straż sąsiedzka będzie patrolowała osiedle?

Taki mamy zamiar. Na razie ta inicjatywa się krystalizuje. W skład straży sąsiedzkiej i obywatelskiej wejdą mieszkańcy osiedla, którym problem bezpieczeństwa nie jest obcy. Chcemy zaangażować w to emerytów, którzy mają dużo wolnego czasu często spacerują po osiedlu np. ze swoimi psami. Dlaczego podczas takiego spaceru nie mieliby przejść tymi niebezpiecznymi szlakami, gdzie dochodzi do kradzieży.

Myśli pan że ludziom będzie się, chciało?

Mam taką nadzieję, przecież tu w grę wchodzi dobro społeczne, jakim jest bezpieczeństwo. Zainteresowanie tematem jest dość duże.

W ubiegłym roku na terenie osiedla doszło do wielu kradzieży mieszkaniowych. Rozumiem, że problem został zażegnany?

Na razie jest spokojnie. Ludzie są ostrożniejsi. Pomagają też sąsiedzi, gdy widzą coś niepokojącego od razu alarmują straż miejska i policję. Ale wtedy w ubiegłym roku było strasznie. Ludzie wychodzili tylko po zakupy do sklepu, a gdy wracali, zastawali zdemolowane i okradzione mieszkanie. Teraz jest już w tej materii spokojniej. Jestem przekonany, że w podobny sposób uporamy się z tymi złodziejami kół.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska