Marek Bzdek, nowy wójt gminy Bochnia chce pozbyć się obiektu, który z roku na rok niszczeje, a jego utrzymanie obciąża budżet samorządu. Sam nie zamierza do niego przenosić siedziby urzędu.
- Sprzedajemy go. Na razie została wszczęta procedura, oferta został wywieszona na tablicy ogłoszeń - tłumaczy wójt.
Samorząd gminy Bochnia (kierowany przez poprzedniego wójta Jerzego Lysego) kupił ten budynek za niecałe 3 miliony zł w 2009 r.
W pierwszej wersji miał być siedzibą urzędników i wszystkich podległych gminie placówek. Pomysł jednak nie wypalił, bo zbiegł się z wielką powodzią. I zaplanowane na jego remont pieniądze trzeba było wydać na pilne usuwanie szkód. Wójt Jerzy Lysy dwa razy chciał sprzedać hotel za 8,5 mln złotych a następnie za 5,7 mln zł. Przetargi nie przyniosły jednak rozstrzygnięcia.
Jak będzie tym razem? Okaże się już niebawem. Aby zachęcić kupców cena musi być bardzo atrakcyjna. Przetarg zaplanowano w wakacje (po zakończeniu wszystkich procedur). Hotel Florian będzie można kupić wówczas za 4 mln zł .
Bochnia.Hotel "Florian" znów pójdzie pod młotek?
Małgorzata Więcek-Cebula

Gmina Bochnia chce sprzedać budynek. Kupił go sześć lat temu były wójt. Chciał do niego przenieść urząd gminy. Plany jednak nie wypaliły.