Borzęcin. Zlecił napad z maczetą na swojego ojczyma, a później sam zgłosił to na policję. Poszło o 140 zł

FLESZ - Tłumy w lokalach, sypią się kary

Do zdarzenia doszło 20 stycznia w jednej z miejscowości gminy Borzęcin. O godzinie 3 w nocy dyżurny brzeskiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju. Na miejsce natychmiast udał się patrol mundurowych. Na miejscu zastali 18-letniego mężczyznę, który jak się okazało, sam zlecił napad na swojego ojczyma.

- Oświadczył policjantom, że „gryzło” go sumienie i dlatego postanowił powiadomić o przestępstwie oraz przyznać się do jego popełnienia - informuje asp. sztab. Grzegorz Buczak, rzecznik prasowy KPP w Brzesku.

Wpadł na pomysł, aby napaś na ojczyma, bo potrzebował pieniędzy

18-latek wyjaśnił policjantom cały przebieg zdarzenia. Przyznał, że chciał zdobyć gotówkę od ojczyma, z którym mieszkał. Wpadł więc na pomysł, aby napaść na niego.

- W tym celu skontaktował się ze swoim 19-letnim kolegą, którego namówił do udziału w przestępstwie. Wspólnie też zaplanowali dalszy przebieg zdarzenia. Z jego relacji wynikało, że do rozboju doszło w nocy z 19/20 stycznia br. Wtedy to przyszedł do mieszkania kolegi, by około godziny 20, razem pojechać do domu pokrzywdzonego - zaznacza asp. sztab. Grzegorz Buczak.

Do domu wszedł tylko 19-latek, pasierb ofiary czekał na niego na zewnątrz. Napastnik podszedł do zaskoczonego 41-latka i zażądał wydania mu gotówki. Wyciągnął też maczetę i zaczął grozić swojej ofierze śmiercią. Aby jeszcze bardziej wystraszyć mężczyznę, uderzył nią kilkukrotnie w stół. Robił to z tak dużą siłą, że maczeta się złamała.

- Na koniec zrabował pieniądze w kwocie 140 złotych i wybiegł z domu, pozostawiając na miejscu zdarzenia złamane ostrze maczety, a zabierając ze sobą samą rękojeść. Następnie obaj sprawcy udali się do miejsca zamieszkania 19-latka - relacjonuje rzecznik brzeskiej policji.

Sprawcy rozboju trafili do tymczasowego aresztu

Po przekazaniu przez 18-latka informacji o napadzie, policjanci szybko ustalili miejsce pobytu jego kolegi i go zatrzymali. W jego miejscu zamieszkania znaleźli rękojeść maczety z odłamanym ostrzem.

19-latek oraz 18-latek, który zlecił napad zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Brzesku. Usłyszeli zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Obaj zostali tymczasowo aresztowanie. Grozi im do 15 lat więzienia.