https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bronił kobiety, pół nocy tłumaczył się policji

Maciej Pietrzyk
Joanna Urbaniec
Kontrowersje. 67-letni krakowianin Leszek Wójcik-Wiatr jako jedyny stanął w obronie 76-latki szarpanej w autobusie przez około 30-letniego pijanego mężczyznę. Został za to zatrzymany przez policję, bo użył gazu pieprzowego.

Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę około godz. 19 w autobusie linii 178, jadącym z Podgórza w kierunku Mistrzejowic. Kilka przystanków przed końcem trasy w autobusie rozpętała się awantura.

Jak relacjonują świadkowie, młodemu mężczyźnie (w wieku około 30 lat) nie spodobało się, że 76-letnia kobieta zwróciła uwagę jego partnerce. Ta trzymała na rękach dziecko, które kilka razy uderzyło starszą kobietę butelką w głowę.

– Najpierw zaczął wyzywać tę starszą panią, a kiedy ona wstała i odeszła, on ruszył w jej kierunku i zaczął wygrażać, że ją skopie – mówi Leszek Wójcik-Wiatr, który obserwował z bliska całą sytuację.

– Kiedy ją popchnął tak, że wylądowała na drzwiach, już nie wytrzymałem. Podszedłem, psyknąłem mu gazem pieprzowym w twarz i zacząłem krzyczeć do kierowcy, żeby wezwał policję – relacjonuje Leszek Wójcik-Wiatr.

Autobus zatrzymał się przy przystanku Elektrociepłownia, a kilkadziesiąt minut później na miejsce przyjechała policja. – Złożyłem zeznania, opisałem dokładnie, co się stało i miałem zamiar wracać do domu. Ale policjanci powiedzieli, że jestem zatrzymany i muszę z nimi jechać na komendę – mówi Wójcik-Wiatr.

Dlaczego tak się stało? Komisarz Katarzyna Padło z małopolskiej policji wyjaśnia, że to z powodu rozpylenia gazu pieprzowego. – Używanie gazu w pomieszczeniu zamkniętym, w którym przebywa tyle osób, nie jest dozwolone – mówi kom. Padło. Dodaje, że policjanci musieli ustalić m.in. czy nikt nie odniósł z tego powodu obrażeń i jaki był dokładny przebieg wydarzeń. Dopiero wtedy mogli zwolnić mężczyznę.

Leszek Wójcik-Wiatr uważa jednak, że został źle potraktowany przez funkcjonariuszy. – Jako jedyny stanąłem w obronie tej pani. Uważam, że postąpiłem słusznie, a byłem przesłuchiwany na posterunku do północy. Do domu dotarłem dopiero przed godziną drugą – mówi. – A później wszyscy się dziwią, że ludzie widząc czyjąś krzywdę dla świętego spokoju wolą odwrócić głowę i nie ryzykować – dodaje 67-latek.

Sprawa drugiego mężczyzny, tego który zaatakował kobietę, została skierowana do prokuratury.

Komentarze 36

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zgred
Nie ma żadnych przepisów które by regulowały uzycie miotacz pieprzu przez osoby cywilne
d
danił
jakby to policjant użył gazu w autobusie to by było jak oni mogli, tylu niewinnych pasażerów ojjoj joj. banda kretynów. Rozumie pana Wiatr i jemu się nie dziwie że jest poirytowany jednak każda akcja wywołuje reakcję, a szykana z policji w takim wypadku to świadczy tylko o tym jak g***** mamy naród
P
POżygany
Obecnie jest bardzo zafascynowany czarnym przyjacielem zza oceanu
a
anonim
Kpiny-jakie my mamy prawo-dlatego tyle chuligaństwa.Trzeba zrobić z tym porządek bo jest coraz gorzej.
x
xyz
Dokładnie. Lepiej dla wielu wyżalić się w Internecie jak bardzo ta policja jest zła, a nie jest to według mnie trudne do zrozumienia, że nie jest to decyzja pojedynczego policjanta. Nie ma on możliwości osobistej interpretacji prawa, obowiązują go procedury. Mimo że sam rozumiem, że np. w tej sytuacji kuriozalne. Ale pretensje powinien dostać ustawodawca, bo ze stworzeniem tego prawa policja nie miała nic wspólnego. Ale najlepiej ponarzekać na egzekutora, a nie autora nieudanego prawa. W Internecie. Polska.
Prokurator pewnie uzna stan wyższej konieczności w działaniu tego obrońcy i sprawę zakończy. Ale dla krzykaczy będzie to kolejny powód, żeby jeszcze trochę po policji pojechać. I co ich to obchodzi, że prokurator mógł wymagać niezwłocznego przesłuchania i dostarczenia mu materiałów, bo policjant na miejscu nie ma prawa takiego postępowania zakończyć i nie działa według własnego uznania.
Ps. Uznanie dla tego obrońcy, zmiany w prawie przydałyby się. W wielu aspektach.
p
prof. Adam
Policja wypełnia tylko swoje obowiązki, które nakłada na nich PRAWO. Dostają za to marne grosze i z pewnością sami nie są zachwyceni z obecnej sytuacji. Jeśli wszystkich tak generalizujesz to musisz być bardzo samotnym człowiekiem doktorku.
K
Krakusk
bo policja musi się wykazać za wszelką cenę..
Z
Zmiany w prawie?!
co tu gadać. Chyba opinie i komentarze pod tym tekstem mówią same za siebie - społeczeństwo chce zmian w prawie i chce możliwości stawiania oporu przed bandziorami i oprychami.
To się musi zmienić.
Teraz człowiek świadom prawa polskiego nie zareaguje, nie będzie się bronił, a nawet nie zgłosi sprawy na policję, jak zostanie napadnięty, bo jeszcze się okaże że to on pójdzie siedzieć.

To nie pierwszy taki przypadek, że 'poszkodowany' ma więcej problemów niż bandyta.

Tak być nie może. Gazeto, dziennikarze, pomóżcie! Takie sprawy trzeba nagłośnić. Coś się musi zmienić!
k
krak
Widać prawo nie jest równe wobec wszystkich w tym dzikim kraju. Jak Pan Leszek użył w autobusie gazu to ma problemy gdyby użył go ochroniarz, strażnik miejski lub policjant to problemu pewnie by nie było. Ile razy to ochrona używała gazu w różnych miejscach zamkniętych i jakoś nikt ochrony nie zatrzymywał.
No i pytanie dlaczego Policja dotarła dopiero po kilkudziesięciu minutach, gdyby osiłek jeszcze mocniej popchnął Panią na drzwi to może i wypadła i dopiero by były problemy. Pytanie też gdzie był kierowca, który ma monitoring i musiał słyszeć co się dzieje w autobusie, mógł wezwać służby dużo wcześniej. Widać ładnie służby działają tylko na filmikach w MPK, w rzeczywistości to inna bajka.
d
dr Wiktor Wektor
i taka jest ta Q*** nasza polycja...syf kiła, mogiła, dno dna i 2 metry mułu.
k
krak
to my mamy sie bac zlodziei i bandytow , a nie oni nas . Do tego maja pelne prawa i glosowac im wolno .
q
qwerty
Wniosek: nie reagować, a policji bać się bardziej niż bandytów
.
Ja już znam takie babcie - zabiłaby cię wzrokiem gdyby mogła, a jak nie to bierze się za rękoczyny.
a
aa
Czego płaczecie taki mamy klimat. Nawet nie bekniecie na żywo tylko się rozpisujecie w nierzeczywistym świecie. POBUDKA głąby
?
jaja sobie robisz zadając takie pytania?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska