Plany architektów odpowiedzialnych za przebudowę zakładają przywrócenie brzeskiemu Rynkowi charakteru sprzed wieków. - To bardzo ważne. Musimy pamiętać, że to miejsce setki lat temu wyglądało zupełnie inaczej niż teraz. Przecież Rynek funkcjonował w Brzesku jeszcze przed założeniem miasta - mówi Jerzy Wyczesany, brzeski historyk.
Jedną ze zmian będzie ograniczenie zieleni. Wysokie drzewa zastąpi niskopienna roślinność. Zostanie ona oczywiście odpowiednio wkomponowana. Pojawią się stylowe ławki, nowe oświetlenie, kosze, planowana jest także fontanna.
Partnerem miasta w przebudowie Rynku jest parafia św. Jakuba. Rewitalizacja obejmie także odnowienie kościoła zlokalizowanego w centrum Brzeska. Za rok Rynek ma tętnić życiem. Najbardziej cieszą się z tego mieszkańcy. Tym bardziej, że oddanie odnowionego placu zbiegnie się w czasie z zakończeniem remontu pałacu Goetza. - Rynek będzie ładnym przystankiem dla turystów, którzy przyjadą do pałacu - zapewnia Grzegorz Wawryka, burmistrz Brzeska.
Przebudowa centrum miasteczka nie byłaby możliwa bez pomocy finansowej z województwa. Na ten cel samorząd dostał około 4 mln złotych, ponad milion musi dołożyć z własnej kasy. - To mniej niż pierwotnie zakładano. Tę oszczędność udało się uzyskać podczas przetargu - tłumaczy Jerzy Tyrkiel, wiceburmistrz Brzeska.
Podświetlą mury dawnego ratusza
Zanim przystąpiono do opracowania dokumentacji rewitalizacji starego Rynku, konieczne było przeprowadzenie wykopów archeologicznych. Te prace pozwoliły na precyzyjne ustalenie miejsca, gdzie przed wiekami stał ratusz. Zdobytą w ten sposób wiedzę projektanci umiejętnie wykorzystali na etapie powstawania dokumentacji odnowy Rynku. Dzięki temu zarys ratusza będzie widoczny w nowym Rynku poprzez odpowiednie podświetlenie granic tej budowli. Będzie to atrakcja dla mieszkańców, ale także dla turystów odwiedzających to miejsce.