FLESZ - Dozór sanitarny zamiast kwarantanny po kontakcie z zakażonymi "Deltą"

Brzesko. 53-latek ukradł sprzęt wędkarski, po czym poczuł skruchę i zgłosił jego znalezienie
Mężczyzna ukradł trzy wędki wraz z osprzętem o wartości 3 tysięcy złotych. Znajdowały się w niezamkniętym samochodzie osobowym typu hatchback, który stał przed jednym z supermarketów w Brzesku. - Wędki znajdowały się w bagażniku i były widoczne przez szybę - mówi Grzegorz Buczak, oficer prasowy policji w Brzesku.
Właściciel sprzętu zgłosił kradzież na policję. Kryminalni wszczęli dochodzenie. Tymczasem, złodziej dzień po kradzieży zadzwonił na komendę i powiedział, że znalazł wędki w zaroślach. Kryminalni spotkali się z nim i zabezpieczyli znalezisko. Opisana przez 53-latka historia wydała się im jednak mało wiarygodna.
- W rozmowie z policjantami mężczyzna twierdził, że nie ma z tą kradzieżą nic wspólnego, ale jego wyjaśnienia nie przekonały kryminalnych. W końcu, w trakcie dalszego rozpytywania 53-latek przyznał się policjantom, że to on dokonał kradzieży sprzętu wędkarskiego. Podkreślił, że dręczony wyrzutami sumienia chciał zwrócić sprzęt wędkarski, a by uniknąć odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo, chciał zwieść policjantów zmyśloną historią o przypadkowym znalezisku - relacjonuje Grzegorz Buczak.
Okazało się, że 53-latek, idąc przez parking, zwrócił uwagę na sprzęt wędkarski w bagażniku za szybą. - Odruchowo pociągnął za klamkę pokrywy bagażnika i okazało się, że samochód jest otwarty. Wykorzystał ten fakt i ukradł wędki, które następnie ukrył nieopodal miejsca zdarzenia.
53-latek usłyszał zarzut kradzieży. Kodeks karny przewiduje za nią od 3 miesięcy do lat 5 więzienia. Sąd zapewne weźmie pod uwagę pewne okoliczności łagodzące w tej sprawie.
- Malownicze trasy rowerowe w okolicach Bochni i Brzeska. Propozycje na wakacje
- "Mistrzowie parkowania" w Bochni [ZDJĘCIA]
- Galeria Odyseja w Brzesku oficjalnie otwarta. Sklepy oferują promocje
- Jak wyglądał Rynek w Bochni przed rewitalizacją i wycinką starych drzew?
- Bochnia. Nowo posadzone drzewa i krzewy na Rynku zazieleniły się, choć nie wszystkie
- Bochnia. Jerzy Owsiak otwarł pododdział noworodkowy im. WOŚP w bocheńskim szpitalu