https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brzeszcze. Śmierguśnicy w kolorowych strojach polewali panny

W Lany Poniedziałek w Brzeszczach pod kościół św. Urbana, zjechały się cztery kolorowe grupy śmiergustników. W tym roku pogoda dopisała, dlatego każda panna została przez nich oblana nawet kilka razy, a niektóre wylądowały w beczkach z wodą. Wyjątkiem były osoby starsze i najmłodsi, których śmierguśnicy symbolicznie kropil i częstowali cukierkami.

Śmierguśnicy tradycyjnie odwiedzili też domy gospodarzy, którzy wcześniej ich do siebie zaprosili. Tam dostali poczęstunek, śpiewali i oblewali ich córki, bo jak mówi tradycja, dziewczyny, które nie zostaną oblane, mogą zostać starymi pannami. Natomiast oblanie wodą wróży powodzenie.

Dla śmieguśników przygotowania do lanego poniedziałku zaczęły się już tydzień wcześniej. Wpierw sprzątali stodoły, w której następnie zbierali materiały i budowali konstrukcję na przyczepę. Na sam koniec stodołę odwiedziły dziewczyny, które przyozdabiały pojazd. Ozdoby to przede wszystkim brzózki oraz różne kwiaty, serpentyny i wstążki wykonane z bibuły.
W przyozdabianiu pojazdów nie ma granic. W tym roku na wielu pojazdach można było dostrzec trąbki, narty, a nawet przypięte pluszowe zabawki.

Ze śmiergustem w Brzeszczach wiąże się długoletnia tradycja. Sięga ona XIX w. Na początku przebierano się za poważane wtedy osoby, np. za lekarzy, górników czy rzemieślników. Wielu miało również na głowie maski, np. bociana, co przetrwało do dziś. Oznaczało to, że zbliża się wiosna i panna zostanie wydana za mąż. Z kolei kolorowe wozy były ciągnięte przez konie. Jeśli jednak ktoś nie miał swojego wozu, to ozdabiał rower i tak jeździł po mieście.

Autor: Taida Jasek, Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska