Tradycja śmierguśników, czyli kolorowo poprzebieranych kawalerów, którzy w lany poniedziałek wsiadają na przystrojone zielonymi choinami wozy i jadą do miasta z wiadrami "zapolować" na panny, nadal jest żywa. W lany poniedziałek w Brzeszczach jeździli na cztery wozy. Najpierw polewali dziewczyny pod kościołem, a potem jeździli po domach. Jedna dziewczyna wylądowała nawet w beczce.