Uczniowie "Ekonoma" kolejny rok z rzędu pokazali "Gazecie Krakowskiej" jak należy się bawić. Studniówkę rozpoczęły pełne ciepłych słów i podziękowań przemówienia, następnie głos zabrała dyrektor Edyta Bogusz, która nie ukrywając wzruszenia oficjalnie otworzyła bal. Wtedy przyszedł czas na wyczekiwany z niecierpliwością pierwszy taniec. Uczestników balu było jednak tak wielu (ok. 170), że polonez zabrzmiał aż sześć razy. Na początek tradycyjnie zatańczyli nauczyciele ze swoimi wychowankami, a następnie wedle własnych choreografii po kolei zaprezentowała się każda klasa. Było ich aż pięć: dwie klasy technika żywienia i usług gastronomicznych, technik ekonomista, technik hotelarstwa i obsługi turystycznej oraz technik architektury krajobrazu.
Przyszli maturzyści bawili się wyśmienicie. Doskonale świadczy o tym fakt, że już od samego początku parkiet wypełnił się po brzegi, a taneczne harce trwały do białego rana.
Studniówki sprzed lat. Zobacz, jak bawili się maturzyści [AR...
Autor: Taida Jasek