https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa obwodnicy Skawiny jest zagrożona. Trwają negocjacje

Barbara Ciryt
Prace w terenie na drugim etapie budowy obwodnicy Skawiny nie ruszyły. Na placu są tylko porzucone rury
Prace w terenie na drugim etapie budowy obwodnicy Skawiny nie ruszyły. Na placu są tylko porzucone rury Fot. Barbara Ciryt
Kontrowersje. Kolejny etap budowy obejścia miasta miał być gotowy w listopadzie 2018 r. Będzie to niezwykle trudne, bo wykonawca zgłosił wiosek o upadłość i restrukturyzację. Inwestor - Zarząd Dróg Wojewódzkich - próbuje ratować sytuację.

Wykonawcy obwodnicy Skawiny od dawna powinni być na placu budowy. Tymczasem świeci on pustkami. Jest tam tylko sterta porzuconych rur. Przetarg na wykonanie odcinka o długości 2,2 km wygrało konsorcjum trzech firm z Pomorza, których Vistal z Gdyni był liderem, a w tym roku włożył wniosek o upadłość lub restrukturyzację i odstąpił od budowy obwodnicy.

Wykonawca od 2016 roku zdążył przygotować projekt. - Jest też zezwolenie na realizację inwestycji drogowej i wykonana część prac przygotowawczych - zaznacza Roman Leśniak, z Zarządu Dróg Wojewódzkich, który jest inwestorem.

Obwodnica Skawiny byłaby gotowa w listopadzie 2018 roku, gdyby nie fakt, że w tym roku lider konsorcjum postawił budowę pod znakiem zapytania. - Kolejne firmy w tym konsorcjum prowadzą z nami negocjacje w sprawie dalszej realizacji obwodnicy Skawiny - zapewniała nas Grażyna Krok, wicedyrektorka ZDW.

Pozostałe spółki w konsorcjum uznają, że inwestycja została wyceniona zbyt nisko na 60 mln zł. W jej ramach miały powstać nie tylko dwa pasy drogi, ale także pobocza, chodniki, ścieżki rowerowe, wiadukt nad linią kolejową, zaplanowano przebudowę skrzyżowań, zjazdów, odwodnienia i umocnienie skarp.

- Negocjacje związane z podwyższeniem ceny dotyczą m.in. tego, że wymagamy podwyższenia klasy drogi z G, która jest właściwa dla szlaków wojewódzkich, na klasę GP, czyli drogę szybkiego ruchu dostosowaną do potrzeb dróg krajowych - mówi Roman Leśniak.

- Rozmowy trwają i ciągle są szanse na wykonanie zadania w terminie, jeśli pracownicy zdecydują się na wejście w teren jeszcze w grudniu tego roku - mówi urzędnik z ZDW.

Upadkiem lidera konsorcjum zaniepokoili się przedsiębiorcy, mieszkańcy i władze Skawiny.

- Liczymy, że inwestycję uda się doprowadzić do końca. Kibicujemy wszystkim, którzy negocjują, żeby zadanie wykonać z powodzeniem, co znacznie ograniczyłoby ruch tranzytowy w mieście i ogromne korki - mówi Norbert Rzepisko, wiceburmistrz Skawiny.

Obwodnica Skawiny ma swoją długa historię. Pierwszy odcinek obejścia wybudowała gmina w 2007 r. Drugi i trzeci - wybudował Zarząd Dróg Wojewódzkich i oddał w 2014 r. Teraz inwestycję kontynuuje województwo przy finansowaniu z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

WIDEO: Co krakowianie chcieliby dostać od św. Mikołaja?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Skawinianin
Nie do końca rozumiem zdanie w artykule:
"Pozostałe spółki w konsorcjum uznają, że inwestycja została wyceniona zbyt nisko na 60 mln zł".
W zawiadomieniu o wyborze oferty z ZDW widnieje kwota: 35 951 685,45 zł (brutto).
Spora rozbieżność.
Która z kwot jest prawidłowa?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska