- Jeszcze nie zdecydowaliśmy, jak przebudować to skrzyżowanie - powiedział nam wczoraj dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Grzegorz Mirek. - Na pewno nie będzie to rondo, bo musiałoby być jednopasmowe, a więc zbyt małe, aby zapewnić drożność ruchu. Myślimy raczej o poszerzeniu dojazdowych ulic. Do prac przystąpimy w takim terminie, aby zakończyć je przed otwarciem galerii.
Półtora miliona złotych gospodarze ratusza chcą wydać na długo wyczekiwany remont ulicy Wałowej. To jedna z najstarszych i najbardziej zaniedbanych okolic w centrum Nowego Sącza. Rozsypujące się chodniki i schody prowadzące wąską uliczkę w stronę mostu z lwami są solą w oku sądeczan. Wielokroć opisywaliśmy ją na naszych łamach. - Pieniędzy wystarczy przede wszystkim na nawierzchnię. Niestety, nie mamy wpływu na to, jak wyglądają prywatne kamienice wzdłuż ulicy Wałowej - zaznacza rzeczniczka ratusza Małgorzata Grybel.
Prócz Wałowej i skrzyżowania Lwowskiej i Barskiej w planach wydatków znalazł się remont samej Barskiej, budowa łącznika ulicy Nawojowskiej z Kusocińskiego i zejścia z tzw kocich plant na Wólki. - Bieda, bieda i jeszcze raz bieda - komentuje projekt budżetu radny opozycyjny Grzegorz Fecko (PO). - Nie ma finansowania zewnętrznego więc z inwestycjami krucho. W tej sytuacji nie bardzo rozumiem planu wydania miliona złotych na wstępne przygotowanie budowy Sądeckiej Wenecji. Jesteśmy ubodzy więc powinniśmy skupić się na ważniejszych inwestycjach, a nie ubierać przyszły samorząd w tego typu projekty.
Podobnie jak w tym roku zabraknie znów pieniędzy na remont ulicy Paderewskiego. W fatalnym stanie jest, zarówno jej jezdnia pełna zapadniętych studzienek, jak i chodniki. To obok Wałowej drugie najbardziej zaniedbane miejsce. Koszt remontu, na który nie doczekamy się na razie (o ile nie wpadną do miejskiej kasy dodatkowe pieniądze) sięga około trzech milionów złotych. - Przyjęliśmy zasadę, że najpierw remontujemy główne, strategiczne dla miasta ulice, później te mniejsze. Z ulicą Paderewskiego czekamy tylko na pieniądze. Jeśli będą do dyspozycji, przystępujemy do prac - nadmienia dyr. Grzegorz Mirek.
Pięć razy tyle, ile brakło na Paderewskiego (15 mln 300 tys.), pochłoną pensje miejskich urzędników. - To nie jest wygórowana kwota, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w urzędzie pracuje ponad 350 ludzi - przekonuje rzeczniczka Małgorzata Grybel.
Zaplanowana kwota na ratuszowe pensje, podzielone przez stan zatrudnienia i 12 miesięcy, daje średnią płacę 3571 zł brutto. Na 59 tys. oszacowano przyszłoroczny koszt utrzymania Rady Miasta Nowego Sącza. Wydatki na sądecką oświatę wyniosą 165 mln, a na opiekę społeczną - 69. W jednym i drugim przypadku będą większe o kilka milionów niż w mijającym roku. Pod warunkiem, rzecz jasna, że taki budżet uchwalą radni.
Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń! [AKCJA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
