Nie żyje jedna osoba, druga jest w szpitalu. To efekt wypadku do jakiego doszło w nocy w Bukowinie Tatrzańskiej. Samochód osobowy wyleciał z drogi i uderzył w ogrodzenie.
Do wypadku doszło ok. godz. 3 nad ranem na ul. Tadeusza Kościuszki. Osobowy volkswagen golf najpierw uderzył w ogrodzenie domu, następnie zaczęło go obracać, bo czym uderzył w kolejny płot. W samochodzie jechało dwóch mężczyzn terenu gminy Bukowina Tatrzańska. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, rozpoczęli reanimację jednego z mężczyzn.
- Niestety, mężczyzna zmarł - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.
Mundurowi ustalają okoliczności zdarzenia. Nie wykluczone, że przyczyniła się do tego nadmierna prędkość i mokra, śliska droga.
Dobrze że nie ucierpiały osoby (oraz zwierzęta) postronne. Szkoda też zniszczonego płotu. Wzór felg sugeruje przeznaczenie tego "złomka" - nocne rajdy i kręcenie "bączków". Chwała Darwinowi! Współczuję strażakom i właścicielowi... płotu. Ten komentarz dedykuję wszystkim wiejskim oraz miejskim "rajdowcom", ich rodzinom i znajomym. Ajmen!
... toczysz chłopie żółć i nie rozumiesz sytuacji.. jesteś jak widać tylko na tyle inteligetny aby napisać komentarz ale już z jego treści wynika że nie masz tołku ciołku. REST IN PEACE. - współczuję rodzinie. [*]
G
Gość
Dobrze że nie ucierpiały osoby (oraz zwierzęta) postronne. Szkoda też zniszczonego płotu. Wzór felg sugeruje przeznaczenie tego "złomka" - nocne rajdy i kręcenie "bączków". Chwała Darwinowi! Współczuję strażakom i właścicielowi... płotu. Ten komentarz dedykuję wszystkim wiejskim oraz miejskim "rajdowcom", ich rodzinom i znajomym. Ajmen!