https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burza sparaliżowała Kraków. Przerwy w komunikacji

Małgorzata Stuch
Grzegorz Wójtowicz
Burza wyrządziła szkody w mieście i spowodowała przerwy w kursowaniu komunikacji. Od godz. 16 do 17.15 ulica Prądnicka była zalana. Autobusy kursowały objazdem przez ul. Wrocławską i ul. Wybickiego. W godz. 15.36 do 16.05 na Dworcu Towarowym nie było napięcia w sieci.

Kraków: Marsz Równości kontra NOP. Było bardzo gorąco. Nie zjawili się fani Widzewa (ZDJĘCIA, VIDEO)

Tramwaje kursujące do Krowodrzy Górki jeździły objazdami. Przez 13 minut, od godz. 15.47 tramwaje nie mogły przejechać przez ul. Karmelicką z powodu interwencji straży pożarne w jednym z budynków. Efektem burzy były też dwie awarie tramwajów. Najpierw o godz. 16. 10 na ul. Podwale wystąpił problem z linią 15. Z tramwaju zaczął wydobywać się dym. Przerwa w ruchu trwała do godz. 16.46.

Potem na ul. Limanowskiego , tramwaj linii 10 zjeżdżający do zajezdni w Podgórzu miał problem z nagrzewnicą. Tu przerwa w ruchu trwała od 16.25 do godz. 17. Ok. 30 minut nie kursowały także tramwaje do Małego Płaszowa. Powodem była awaria tramwaju 20. Tramwaje jeżdżące do Małego Płaszowa były kierowane do pętli w Dąbiu.

Piwo, zabawa, śpiew. Zobacz, jak bawią się krakowscy studenci** Juwenalia 2011 na zdjęciach**

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? Rozdajemy bilety.**Rozdajemy bilety**

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kot wica
Chińczyk, który zwiedzał ostatnio Kraków na pytanie "co mu się najbardziej podobało w naszym mieście?" Pokazał na tramwaj i powiedział "Ten mały pociąg".
w
wyrtut
A ja sie pytam czy "dziennikarz" ktory pisal ten arytku skonczyl podastawowke z jezyka polskiego.
Jak mozna napisac "stala" w tym kontekscie....powinno byc "stanela" Po przeczytaniu tego "artykulu" to tez mi przez chwile stala laska ze zlosci. Poza tym problemem jezykowym istnieje tez inny problem.
Gdzyby w Krakowie jezdzily trolejbusy a nie glupie tramwaje to nie byloby problemu bo trolejbus potrafi wziac i ominac problem bo ma kola jak autobus i nie jezdzi sztywno po szynach jak idiotyczny tramwaj.
Jak trolejbus sie zepsuje to go mozna zepchac na bok a jak tramwaj sie zepsuje to nic nie mozna zrobic co jest jasne i oczywiste. Latwo jest zainstalowac linie trolejbusowe bo ino wiesza sie druty z prondem na slupach a te sa wszedzie i juz linia jest gotowa bez drogiej budowy torowisk szynowych dla tramwai.
c
cimoszka
trzeba było wezwać żydziątko- cimoszątko na pomoc, on najlepiej zna się na powodzi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska