Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Car w błocie Mogiły. Niesławny odwrót Aleksandra I spod Austerlitz

red
W 1805 r. Aleksander I poniósł klęskę. Osiem lat później triumfował
W 1805 r. Aleksander I poniósł klęskę. Osiem lat później triumfował
Podróż skończyła się w okolicach dzisiejszego placu Centralnego w Nowej Hucie. Kareta ugrzęzła w błocie po osie. Pasażer w rosyjskim mundurze, psiocząc pod nosem, poszedł po pomoc do klasztoru w Mogile.

Przedstawił się jako adiutant generała. Przeor cystersów Wierzbicki pomocy nie odmówił, przy czym zauważył, że dziwny gość przypomina wielkiego księcia Konstantego Romanowa.

Rosjanin zbył uwagę stwierdzeniem, że wszyscy Moskale są do siebie podobni. Rozmowa zeszła na niedawną bitwę z Francuzami. Sobowtór wielkiego księcia Konstantego opowiedział o przegranej, o poniesionych stratach.

Wreszcie rzekł: Imperator też człowiek, jak my. Nie przewidział tego, a zatem jak człowiek mógł zgrzeszyć.

Na pożegnanie ucałował rękę przeora, a ten ucałował go w czoło i pobłogosławił na drogę. Tak wyglądała wizyta cara i imperatora Wszechrusi Aleksandra I w Mogile. Błoto zatrzymało go pod Krakowem rankiem 10 grudnia 1805 r., parę dni po przegranej bitwie pod Austerlitz. Podróżował incognito. Udawał zwykłego oficera, spiesząc do Petersburga. Za nim ciągnęła z Moraw pobita przez Napoleona rosyjska armia.

Ledwie parę tygodni wcześniej w Krakowie zjawił się młodszy brat cara - Konstanty. Dowodził korpusem, który podążał na pomoc Habsburgom i ich cesarzowi Franciszkowi I. Przez miasto przeciągnęło kilkadziesiąt tysięcy carskich sołdatów: piechoty, artylerii i kawalerii. Trzymający Kraków Austriacy skorzystali z okazji i poprosili, by Rosjanie urządzili przeglądy wojska. Kalkulowali, że na widok potęgi państw zaborczych krakowianie porzucą wszelkie nadzieje na nadejście Napoleona.

Na Rynku zaprezentowały się zatem oddziały złożone z „ludzi najdorodniejszych, rosłych na wybór, ubranych przepysznie, konie najdzielniejsze, a między temi celował pułk pieszy gwardyi przeobrażeńskiej i pułk konny kawalergardów, którymi dowodził wielki książę Konstantyn”, co zapisał naoczny świadek Ambroży Grabowski. Kawalergardowie (kawaleria gwardii) byli elitą carskiej armii. Potężnie zbudowani, dosiadali koni wielkich „jak piece”, a dowodzili nimi młodzi arystokraci.

Więcej o wydarzeniach roku 1805 - w grudniowym numerze miesięcznika Nasza Historia

A ponadto m.in.:

Nasza Galicja zła i dobra. Dlaczego o imperium Habsburgów krakowianie wciąż myślą z nostalgią? Czy cesarz Franciszek Józef I był tylko zaborcą, czy także dobrotliwym i liberalnym ojcem dla poddanych?

King Kong z Nowej Huty. Jak powstał pomnik Lenina i kto go wysadził. Przypominamy 16-letnią historię najbardziej znienawidzonego pomnika w Krakowie. Istnieją dwie wersje dotyczące zamachu bombowego, w wyniku którego wódz rewolucji stracił stopę.

Dlaczego Barbara Radziwiłłówna musiała umrzeć. Krakowski epilog XVI-wiecznej love story. Rzecz o obyczajowym skandalu, jakim był romans Zygmunta Augusta i wojnie o wpływy między magnatami.

Dzieje metra w Krakowie. Pół wieku przygotowań i nic... Wzloty i upadki na drodze budowy krakowskiego metra. Na razie zamiast podziemnej kolei mieszkańcy dostali na razie półtorakilometrowy tunel tramwajowy.

„Piękna Helena” z Chrzanowa, lux-torpeda i inne kolejowe demony prędkości. W grudniu na tory wyrusza Pendolino, ale szybkie pociągi docierały do Krakowa i Małopolski już przed wojną.

Polska szkoła fałszerzy pieniędzy. Polscy fałszerze rzucali wyzwania policji i bankowcom w całej Europie. Nie było banknotów ani monet, których nie wzięliby na warsztat.

Szwadrony śmierci Jaruzelskiego. Esbecy z tajnej grupy „D” porywali i zabijali ludzi. Ich komórka była głęboko zakonspirowana w strukturach MSW, zamaskowana nawet przed innymi esbekami. Wszystkie dokumenty niszczono. Co dziś wiemy o esbeckich mordercach?

Zakonnik, który okradł Matkę Boską. Świętokradcza zbrodnia zdemoralizowanego paulina z Jasnej Góry. Ojciec Damazy Macoch kradł i zabijał, żeby zaspokoić materialne potrzeby swej pięknej kochanki.

Wunderwaffe Führera. Adolf Hitler do końca wierzył, że uda mu się zadać ostateczny cios przeciwnikom za pomocą nowej, nieznanej wcześniej broni. Z desek kreślarskich niemieckich inżynierów schodziły kolejne prototypy cudownych samolotów, czołgów i rakiet, mających odmienić losy wojny.

Beria - seksualny drapieżnik. Szef NKWD był, obok Stalina, najpotężniejszym człowiekiem Związku Radzieckiego w czasie wojny i tuż po niej. Swą pozycję wykorzystywał także do zdobywania kobiet. Szukał seksu w sposób najbardziej drapieżny, jego ochroniarze porywali młode dziewczyny z ulic Moskwy. Nie bał się także otwarcie podrywać żon innych członków Politbiura.

100 stron pasjonujących historii, które rozegrały się w Krakowie i Małopolsce, w kraju i na świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Car w błocie Mogiły. Niesławny odwrót Aleksandra I spod Austerlitz - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska