Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CBA weszło do ZIKiT. Zbada przetarg za ponad pół miliona zł

Piotr Rąpalski
Siedziba ZIKiT przy ul. Centralnej. To największa jednostka miejska. Kosztuje i wydaje rocznie miliony złotych
Siedziba ZIKiT przy ul. Centralnej. To największa jednostka miejska. Kosztuje i wydaje rocznie miliony złotych Anna Kaczmarz
Firma, która za ponad pół miliona złotych szukała oszczędności w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, została wybrana w dziwnych okolicznościach. Przetarg odbył się błyskawicznie i po cichu, wpłynęła tylko jedna oferta, firmę wybrano w ciągu 8 dni i to tę samą, która robiła wcześniej dwa zlecenia dla urzędników. Firma, która posługuje się w swej pracy kontrowersyjną metodą NLP (służącą do manipulacji ludzkimi zachowaniami) zgarnęła tyle ile chciała. Urzędnicy nabierają wody w usta. Nie chcą odpowiadać na pytania. Działaniami ZIKiT zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Umowy na rozgrzewkę

Firma NLP Neuroedukacja z Lublina podpisała z ZIKiT trzy umowy. Pierwsze dwie na kwoty po 69 tys. zł jeszcze w roku 2012.
Zapytaliśmy urzędników, czy została wtedy wybrana w przetargach, ale nie udzielili wyjaśnień. Informacji o przetargach nie znaleźliśmy na stronach internetowych urzędu, a przecież przetarg powinien być zorganizowany, jeśli wartość zamówienia przekracza 56 tys. zł. Tymczasem NLP Neuroedukacja zgarnęła o 13 tys. więcej.

Efektem działania firmy była decyzja o zwolnieniu ok. 70 osób z ZIKiT, ale szybko się z niej wycofano. Jak podała dyr. Joanna Niedziałkowska, z powodu "kosztów społecznych". Krakowianom pozostało cieszyć się, że doradcy przeprowadzili "opracowanie mierników celów strategicznych i operacyjnych" i warsztaty z kierownikami w ZIKiT na temat "Funkcjonowania kandydata na poziomie intelektualnym i emocjonalnym".

Wygrana bez walki

Trzeci przetarg ogłoszono 23 stycznia 2013 roku. Już na konkretny plan restrukturyzacji jednostki, od którego powinno się zacząć, zamiast najpierw zwalniać ludzi. Na stronie ZIKiT w internecie nie ma jednak o przetargu wzmianki. Termin nadsyłania ofert wyznaczono do 31 stycznia. Chętnym dano zaledwie 8 dni!

Zgłosiła się tylko jedna firma, oczywiście NLP Neuroedukacja. Konkurencji nie było, więc 6 lutego 2013 podpisano z nią umowę. Ale z dokumentów wynika, że pracę zaczęła dopiero 13 lutego. Według przetargu pracować miała do 27 dnia miesiąca, czyli zaledwie 14 dni. W tym czasie zarobiła 413 tys. zł. Nieźle! Szczególnie, że do urzędników wysłała tylko siedmiu konsultantów. Praca każdego kosztowała zatem 4,2 tys. zł dziennie.

ZIKiT nie chciał nam podać, jaką kwotę przeznaczył wcześniej na to zadanie. Z reguły jeśli cena oferowana przez firmy w przetargach ją przekracza, postępowanie się unieważnia.

Kontrola za kontrolą

Sprawą przetargów zainteresowaliśmy Urząd Zamówień Publicznych w Warszawie, który monitoruje takie kwestie.
- Prześlemy ją do departamentu kontroli - zapewniła Anita Wichniak-Olczak, rzeczniczka UZP. Zgadza się, że podstawową zasadą przetargów jest konkurencyjność ofert, co przynosi korzyści dla zamawiającego. Co na ten temat ma do powiedzenia ZIKiT?

- Tematyka poruszona w pytaniach była przedmiotem konferencji prasowej. W związku z tym uznaję, że temat został wyczerpany - ucina Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. Sęk w tym, że konferencja była urzędowym wykładem, a na odpowiedzi dla dziennikarzy poświęcono niewiele czasu. ZIKiT nie chciał nam też przesłać dokumentów dotyczących trzech zleceń, choć prosiliśmy o nie kilka dni. Urzędnicy będą jednak musieli wytłumaczyć się przed samym Jackiem Majchrowskim.

- Prezydent zlecił w tej sprawie kontrolę. Czekamy na wyniki - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta. Skontrolowane będą też inne duże jednostki miejskie, by uzyskać odpowiedź na pytanie, czy także korzystały z podobnych usług, a jeżeli tak, to czy było to zasadne. ZIKiT może mieć jednak większe kłopoty. Urzędem interesuje się Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- Nasi agenci weryfikują pewne informacje, w związku z czym zwrócili się wczoraj do ZIKiT o dokumenty do analizy - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

- Na tym etapie nie przesądzamy, czy doszło do złamania prawa - dodaje. Potwierdza jednak, że sprawa jest "świeża"
Nie spełniali warunków

To nie wszystko. Na ostatniej konferencji prasowej w ZIKiT przyznano, że wybrana firma wcześniej nie wykonywała podobnego zlecenia dla jednostek samorządowych. To kłóci się jednak z warunkami przetargu.

Zaznaczono w nich, że firmy starające się o zlecenie muszą wykazać się tym, że w ciągu trzech ostatnich lat zrealizowały podobne trzy zadania związane z reorganizacją lub wprowadzeniem nowego systemu zarządzania dla instytucji, które zatrudniają minimum 450 pracowników. Przynajmniej jedno zadanie musiało dotyczyć instytucji publicznej - jednostki samorządu terytorialnego lub rządowego.

Tymczasem na stronie NLP Neuroedukacja wymienione są tylko prywatne firmy i spółki, z którymi konsultanci współpracowali. Poza Urzędem Służby Cywilnej (USC), który przestał istnieć w 2006 r., czyli firma nie mogła wykonywać dla USC zlecenia w ciągu ostatnich trzech lat.

Próbowaliśmy porozmawiać z władzami NLP Neuroedukacja, ale każdy z prezesów przez cały dzień był niedostępny.
To polsko-niemiecka firma założona w 1991 r. Zajmuje się m.in. doradztwem dla osób prywatnych i instytucji, jak mają zarządzać pracownikami. Korzysta jednak z kontrowersyjnej metody NLP, czyli programowania neurolingwistycznego służącego modyfikacji myślenia i działania u ludzi. Technika wykorzystywana jest często w kampaniach wyborczych i szkołach uwodzenia.

- NLP służy manipulacji ludzkich zachowań. Często nie liczy się z etyką, a stawia na korzyści praktyczne - komentuje prof. Zbigniew Nęcki, socjolog. Uważa, że to dyskusyjna metoda. ZIKiT utrzymuje, że dzięki wynajęciu i pracy firmy oszczędzi w tym roku 4 mln zł, a w przyszłym 6 mln zł. Radni miejscy nie dają wiary. Uważają, że dyrekcja ZIKiT sama powinna umieć polepszyć działanie swojej placówki. Bulwersuje ich także wysokie wynagrodzenie firmy.

- Eksperci, którzy przez rok pracowali dla miasta nad nowym systemem gospodarki odpadami w całym Krakowie, zarobili tylko 68 tys. zł - podaje Grzegorz Stawowy, radny PO.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska