- Żałujemy przede wszystkim pierwszej połowy, bo graliśmy lepiej, a straciliśmy dwie bramki po szybkich atakach Legii. Mamy pewne przemyślenia na temat tego meczu. W kolejnych musimy prezentować się dłużej w taki sposób, jak tutaj na początku.
Mając takich zawodników, jak Maor Melikson, Ivica Iliev, Cwetan Genkow, to jeśli drużynie nie idzie, zawsze jest to kwestia głowy. Przegraliśmy z Legią, ale moim zdaniem coś drgnęło. Wreszcie mieliśmy dobre fragmenty gry. Teraz trzeba się skoncentrować na pracy i doprowadzić do sytuacji, w której wreszcie zagramy całe dobre spotkanie. Ja wiem, że podobne rzeczy kibice Wisły słyszeli ostatnio po każdym naszym spotkaniu, ale głęboko wierzę, że wkrótce będziemy rozmawiać już po wygranych meczach.
Dla mnie, jako wychowanka Polonii, stadion Legii jest specyficznym miejscem. Tym bardziej żałuję, że nie udało się tego meczu wygrać. Jeśli natomiast chodzi o moje kartki, to sędzia pewnie wybroni się z obu. Pierwsza była ewidentna, przy drugiej już jednak dyskutowałbym czy sędzia nie mógł mnie oszczędzić. Zawodnik Legii stał ode mnie pół metra i trafił mnie w rękę.
Policja uderza w środowisko kiboli
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!