Uchwałę intencyjną w sprawie konsultacji społecznych podjęła rada gminy, kierując się czysto ekonomicznymi względami. W Chełmcu żyje 3,5 tys. osób, a miastom liczącym do 5 tys. mieszkańców przysługują podobne przywileje, jak gminom wiejskim. Samorząd będzie więc mógł sięgać zarówno po unijne fundusze na rozwój wsi, jak i po te "miejskie". System sprawdził się m.in. w Bobowej (powiat gorlicki), która zyskała prawa miejskie w 2009 r. Przyniosło to gwałtowny rozwój całej gminy. Chodzi nie tylko o fundusze - swoje filie otworzyło tam kilka firm, inwestorzy zbudowali dwa hotele i centrum konferencyjne.
- Przedsiębiorcy tak bardzo zainteresowali się miastem, że planujemy uruchomić specjalną strefę ekonomiczną na 12-hektarowej działce na granicy Bobowej i Siedlisk - mówi burmistrz Bobowej Wacław Ligęza.
Na podobny rozwój liczą władze Chełmca, najbardziej ludnej gminy na Sądecczyźnie, zamieszkanej w sumie przez ponad 27 tys. ludzi. Samorząd już planuje budowę nowoczesnej krytej pływalni w ciągu obiektów rekreacyjnych z lodowiskiem, rolkowiskiem i orlikiem na czele. Wójtowi Bernardowi Stawiarskiemu marzy się też amfiteatr i centrum kulturalne.
Sceptycznie do pomysłu przekształcenia Chełmca w miasto podchodzi natomiast sołtys tej wsi Zdzisław Smajdor. - Może Chełmiec zyska prestiż, ale ludzie na tym stracą - uważa. Powołuje się na przykład ulic Marcinkowickiej i Papieskiej, które częściowo leżą w Chełmcu, a częściowo w Nowym Sączu. - Po miejskiej stronie mieszkańcy płacą trzy razy wyższe podatki od tych ze wsi - dowodzi Smajdor.
Wójt Chełmca Bernard Stawiarski uspokaja, że zmiana statusu miejscowości nie będzie się wiązać z wyższymi obciążeniami podatkowymi. - Stawki ustala rada gminy i nie mają one żadnego związku z tym, czy dotyczą miasta czy wsi - podkreśla wójt. Dodaje, że w gminie miejsko-wiejskiej rolnicy zachowają dopłaty bezpośrednie, podobnie jak nauczyciele dostający dodatek wiejski. Nie będzie potrzeby wymiany dokumentów - tylko rada przekształci się w miejską, a wójt zostanie burmistrzem.
Konsultacje w tej sprawie odbędą się jesienią. Do tego, by od stycznia 2016 r. Chełmiec został miastem, wystarczy poparcie 31 proc. mieszkańców gminy. - Nie przekreśla to stworzenia w przyszłości aglomeracji sądeckiej, składającej się m.in. z Nowego Sącza i Chełmca - uważa wiceprezydent miasta Jerzy Gwiżdż.a
Napisz do autora:
[email protected]
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!