Czytaj także: Wrzuć 2 złote, pij mleko od krów bonifratrów
Ze starego składu Świdra zostali Rudi i Wrona, a Filipo jest z Full Contact. - Połączyliśmy siły, by zaoferować ludziom cztery mocne rapowe kawałki z ostrymi tekstami w języku polskim - informuje Rudi, frontmen kapeli. Basista Wrona dodaje, że proponowany przez nich hip-hop jest powrotem do korzeni, a nie komercyjną papką.
- Śpiewamy o prawdziwym życiu, o wspomnieniach, jakie wiążą się z naszym rodzinnym miastem Chrzanowem - opowiada Wrona.
Świder Anyy osiągnął sukces w 1997 roku, kiedy ich kawałek "Latino" znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Chłopaki nie płaczą". Wtedy też zajęli drugie miejsce na festiwalu Brok'n'Roll , a ich muzyka puszczana była w telewizyjnej stacji MTV i rozgłośniach radiowych. Potem niespodziewanie zniknęli na wiele lat. Zaszyli się w Londynie. Tam, oprócz ciężkiej pracy, mozolnie szlifowali umiejętności muzyczne. Teraz wracają do Polski w nowej odsłonie. - Jeszcze dogrywamy ostatnie szlify. W lutym będzie można posłuchać dopracowanej wersji - przekonuje Filipo.
Cały projekt stworzyli w Londynie i wydadzą go własnym nakładem. Chłopcy podkreślają, że nie zamierzają zarobić na własnej muzyce. - To nasza pasja. Mamy coś ludziom do przekazania i chcemy do nich dotrzeć. Liczymy nie tylko na starych fanów, ale i na młode pokolenie - podkreślają członkowie Cechy Charakteru.
Choć na stałe nie przeprowadzili się jeszcze do Chrzanowa, planują koncertować w rodzinnym mieście.
- Już wstępnie rozmawialiśmy z organizatorami Dni Chrzanowa. Być może zadebiutujemy na deskach Domu Kultury - zdradza Wrona. Płytę wydają w lutym.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!