https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: na telebimie spoty. A gdzie mundial?

Magdalena Balicka
Szymon z Chrzanowa był przekonany, że dzięki telebimowi będzie mógł oglądać mecze piłkarskie
Szymon z Chrzanowa był przekonany, że dzięki telebimowi będzie mógł oglądać mecze piłkarskie Magdalena Balicka
Chrzanowianie są rozczarowani nowiutkim telebimem, który zawisł kilka dni temu na placu Tysiąclecia. Liczyli, że na gigantycznym ekranie będą wspólnie oglądać mistrzostwa w piłce nożnej. Niestety, jak na razie błyskają na nim wyłącznie reklamy.

- Cieszyłem się z telebimu, bo byłem pewien, że będzie służył mieszkańcom - marszczy czoło Krzysztof Trela z Chrzanowa. Jest rozczarowany, że gmina wydała aż 250 tysięcy złotych na urządzenie, które emituje tylko reklamy.

- Obiecywali, że będą transmitować mecze, teledyski, relacje z imprez - wspomina chrzanowianin. Teraz jest przekonany, że władze zainwestowały w ekran tylko po to, by prowadzić dzięki niemu kampanię wyborczą.

- Tylko patrzeć, jak przemówią z niego pierwsi kandydaci - wtóruje mu pan Waldemar, emeryt z Chrzanowa. Także chętnie wybrałby się na chrzanowski plac, by pokibicować ulubionym drużynom piłkarskim.

- Nie lubię oglądać piłki nożnej w samotności. W grupie jest raźniej - wyznaje mężczyzna. Ma za złe, że gmina nie postarała się o koncesję, dzięki której można by legalnie transmitować mundial. Jan Smółka - dyrektor chrzanowskiego Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji - przekonuje, że zrobił wszystko, by uzyskać takie pozwolenie od organizatora z FIFA World Cup oraz Telewizji Polskiej, która ma wyłączność na transmisję mistrzostw w polskich mediach.

- Niestety, spóźniliśmy się ze złożeniem wniosku - przyznaje dyrektor Smółka. Powodem nie było jednak przespanie terminu, ale czas montażu urządzenia. - Wykonawca, zgodnie z umową, podłączył telebim końcem maja. Tymczasem wnioski o udzielenie licencji można było składać do 7 maja - tłumaczy dyrektor Smółka. Żałuje, że przetargu nie udało się rozstrzygnąć kilka miesięcy wcześniej. Wówczas kibice na pewno oglądnęliby mundial w plenerze. Tym bardziej, że to nie są duże koszty.

FIFA udziela licencji na publiczny przekaz niekomercyjny za darmo. Koszty, jakie trzeba zapłacić telewizji to około 2 tys. zł. - Zrobimy wszystko, by usatysfakcjonować widzów podczas zbliżających się meczów Euro - zapewnia dyrektor MOKSiR. Bierze pod uwagę także transmisje imprez rozrywkowych, typu Eurowizja, festiwal w Sopocie czy Opolu. - Już wkrótce, gdy dokupimy głośniki, zaczniemy transmitować lokalne wydarzenia - zdradza Smółka. Nie ukrywa jednak, że liczy także na spore wpływy z reklam, także tych wyborczych. - Dzięki nim inwestycja ma szansę się zwrócić - ucina.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska