https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: nie ma szans dla Fabloku

Magdalena Balicka
Czy po 94 latach Fablok zniknie z mapy chrzanowskich zakładów?  Koniec jest bliski
Czy po 94 latach Fablok zniknie z mapy chrzanowskich zakładów? Koniec jest bliski Magdalena Balicka
Upadek Fabloku, pierwszej w Polce fabryki lokomotyw, dumy Chrzanowa, która rozsławiała go w całej Europie od 1919 roku, jest już przesądzony.

Chrzanów: Fablok strajkuje. Nie dostali pensji od czterech miesięcy

Stołki właśnie stracili członkowie rady nadzorczej zakładu, wraz z samą prezeską Marią Pitalą. Wszyscy od ubiegłego piątku przebywają na zwolnieniu lekarskim.

Inwestor, Folmes Holding Capital, polska firma z siedzibą na Cyprze, który jesienią wykupił 57 procent udziałów spółki, nadal nie wypłacił pracownikom pensji. Czekają od października.

- To, co aktualnie dzieje się w firmie, nazwałbym dogorywaniem - mówi ze smutkiem Wiesław Patyk, szef związków zawodowych zakładu. Stracił już nadzieję. Uważa, że Zbigniew Majcherek, który stoi na czele Folmes Holding, od początku ich zwodził. - Za bezcen, bo za jedyne 500 tys. złotych, wykupił większościowy pakiet udziałów firmy. Teraz położy nas na łopatki, tak samo, jak zrobił z poznańskimi Zakładami Naprawy Taboru Kolejowego - twierdzi związkowiec. Ma żal, że wbrew zapewnieniom, nie wyciągnął firmy z kryzysu. Nie zapłacił pracownikom zaległych pensji, nie mówiąc o gwarantowanych 20 mln złotych na wyrównanie zaległości wobec urzędów i instytucji. - Ludzie sprzedali już stary złom, który zalegał w zakamarkach zakałdu - wyznaje ze smutkiem. Pieniądze poszły na ogrzewanie fabryki. A jak coś zostało, rozdzielane było między załogę, by mieli choć na chleb.

Wraz z odwołaniem starej rady nadzorczej Fabloku powołano nową. W jej skład weszli : Tomasz Tużański, Dorota Żuk, Bartosz Jamrożkiewicz, Dariusz Gomółka oraz Rafał Suszeński (osoby niezwiązane wcześniej z Fablokiem). Dwaj ostatni weszli też do zarządu.

Załoga zakładu wystosowała do nowych władz ultimatum.- Jeśli do jutra, 22 lutego, nie dostaniemy zaległych wypłat, składamy kolejny wniosek do sądu o ogłoszenie upadłości - zaznacza Wiesław Patyk. Wznowią również strajk. - Nie wierzymy już w obiecanki, że pieniądze będą, jeśli wycofamy wniosek o upadłość. Nie damy się dalej szantażować - grzmi związkowiec.
Już nawet niemiecki kontrahent, dla którego Fablok buduje podzespoły do lokomotyw, pomału wycofuje się ze współpracy. - Przez lata byliśmy marką samą w sobie. Teraz polityka i zawirowania w firmie sprawiły, że przestaliśmy być wiarygodni.

Klienci odwracają się od nas - załamuje głos Patyk. Z niecierpliwością czeka na syndyka, którego sąd przyśle do zakładu po ogłoszonej upadłości. - Jeśli syndyk ogłosi upadłość, będziemy mogli skorzystać z funduszu gwarancyjnego, dzięki któremu każdy pracownik przez trzy miesiące będzie otrzymywał po 3,6 tysiąca złotych brutto - informuje związkowiec.

Z firmy zwalniają się kolejni pracownicy. Czterdziestu odesz-ło z początkiem roku. W ciągu ostatnich dwóch tygodni dołączyło do nich około piętnastu kolejnych. Część z nich przeszła na emeryturę. Pozostali na zasiłek dla bezrobotnych. Nieliczni znaleźli zatrudnienie w lokalnych firmach.

- Nawet kierowcy odeszli, bo szefostwo posprzedawało samochody - mówi załamany Wiesław Patyk. Zapewnia, że oddał Fablokowi kilkadziesiąt najlepszych lat swego życia. I choć nie wie jeszcze, czym będzie się zajmował po zamknięciu zakładu, chce, by ten koszmar wreszcie się skończył. - To dramat nie tylko dla załogi, ale całego Chrzanowa - podkreśla.
Załoga, która jeszcze przychodzi do pracy, nie potrafi wytłumaczyć właściwie na co liczy.

Nowy zarząd nieuchwytny
Dariusz Gomółka i Rafał Suszeński, którzy właśnie weszli do zarządu Fabloku, od poniedziałku są niedostępni i dla prasy, i dla załogi zakładu i związkowców.- Obiecywali, że w poniedziałek do godz. 14 spotkają się z nami i dadzą odpowiedź, kiedy dostaniemy jakiekolwiek pieniądze. W środę, do końca dniówki, nadal nie przyszli do ludzi- nie kryją rozczarowania związkowcy z "Metalowców" i "Solidarności", działających na terenie zakładu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
amigo
zwiazki okradali zaklad teraz otwarl sobie sklep zlodziej
x
xxl
myśl techniczna zatrzymała się w Fabloku jak radą nadzorczą zaczęły sterować związki zaw - zwłaszcza solidarności - poprzedni przew.
x
xxl
nowy zarząd podjął już działania , aby produkcja ruszyła i ruszyła , nareszcie są ogrzewane pomieszczenia dla pracujących , obiecał wypłacić co najmniej 2 zaległe wypłaty w nadchodzącym tygodniu i aby ogarnąć bałagan , który pozostawił poprzedni zarząd potrzeba czasu , dajmy szansę , bo możliwe jest postawienie tego zakładu na nogi-
P
PJ
Pan Patyk narzeka na nowego inwestora,który jest nim od dwóch miesięcy, a sam był we władzach spółki (rada nadzorcza) kilka lat.W fabloku rządziła mafia rodzinno związkowa i dopóki był dochód ze sprzedaży majątku to zarząd i rada nadzorcza,łacznie z szefami zw.zaw. pobierała wynagodzenie nie współmierne do kwalifikacji,nakładu pracy i wyników zarządzanej firmy. Majątek się skończył i firma musiała upaść. Kwota za sprzedane akcje od inwestora jest i tak zawyżona i uzyskał ją zarząd i rada nadzorcza a reszte udziałowców została z nic nie wartym papierem.Majątek firmy jest obciążony długami przewyższającymi jego wartość . I nie narzekajmy że wszystkiemu winne władze i PeŁo bo co zrobiły władze Fabloki przez 20 lat i nikt ich nie odwoływał. Proszę spojrzeć jakie wyroby robi PESA cz NEWAG , które 2o kilka lat temu do pięt nie sięgały Fablokowi i gdzie je sprzedaje
G
Gość
W imieniu chyba większości serdecznie dziękuję za miłe słowo skierowane do załogi FABLOK w Chrzanowie wiem , że rozumie sytuację w jakiej jest w tej chwili załoga tylko ten kogo podobny los już dotykał. Jeszcze raz dziękuję pracownica z 35 letnim stażem.
U
Urolog
By żyło się lepiej! Na Cyprze (jak w przypadku Stoczni i Fabloku) lub w Chinach (jak w przypadku A2). A lemingi niech się cieszą z pokrojonego europejskiego tortu. Będą pieniążki na zasiłki.
k
krakow
Mamy rodzinę która tam pracuje / lepiej będzie użyć słowa w czasie przeszłym "pracowała"/ bo z tego co czytamy to już prawdziwy koniec Fabloku. Jest nam przykro że w ten sposób traktuje się ludzi często po pięćdziesiątym roku życia.Zyczymy wam z całego serca spokoju , pewności siebie oraz znalezienia innego satysfakcjonującego zatrudnienia.
G
Gość
A w reżimowych mediach "mama Madzi".
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska