We wtorek ok. godz. 19 policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu dziecka. Chłopiec miał wyjść z domu o 17.30, aby spotkać się z mamą, która spacerowała z psem w okolicach domu. 10-latek nie dotarł na miejsce.
Rodzice szukali syna na własną rękę, ale po godzinie zadzwonili na policję.
Kiedy na miejscu pojawił się radiowóz, z pobliskich ogródków działkowych wyszedł chłopiec. Okazało się, że po wyjściu z domu został zaczepiony przez obcego mężczyznę, który zaciągnął go tam i wykorzystał seksualnie.
Następnego dnia policjanci zatrzymali podejrzanego 48-letniego mężczyznę, który miesiąc temu wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za przestępstwa seksualne wobec nieletnich.
- Dzisiaj policjanci planują okazanie i przesłuchanie chłopca przez sąd, by móc sformułować i przedstawić zarzuty oraz podjąć decyzję o aresztowaniu - informuje Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+