Do zdarzenia doszło w czwartek, po południu, w mieszkaniu przy ul.Balińskiej w Chrzanowie.
Ktoś zgłosił tego dnia policjantom, że w tym lokalu odbywa się libacja, któia może się wymknąć spod kontroli.
Interweniujący funkcjonariusze zastali na miejscu płaczącego noworodka, którym powinni się opiekować: 41-letni ojciec i 33- letnia matka matka.
Oboje byli jednak kompletnie pijani. Jak informuje chrzanowska policja, mężczyzna miał 1,5 promila a matka nawet więcej, bo 2,5 promila.
Na dodatek, jak relacjonują policjanci, w trakcie interwencji 33-latka zachowywała się agresywnie: opluła jednego z policjantów i odezwała się do niego wulgarnie.
W efekcie dziecko trafiło do rodziny zastępczej a rodzice do policyjnego aresztu gdzie, po wytrzeźwieniu, zostali przesłuchani.
Kac nie był ich jedynym zmartwieniem tego poranka, bo kobieta usłyszała w sumie trzy zarzuty: narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza i znieważenia go.
Mężczyźnie, który był nieco trzeźwiejszy i spokojnieszy od swojej partnerki, zostanie przedstawiony tylko jeden zarzut, za to poważny: narażenia dziecka na niebezpieczeństwo.
Obojgu grozi teraz do pięciu lat więzienia. O losie ich małego dziecka zdecyduje sąd.