Chrzanów. Sylwia Markiewicz, nową szefową Chrzanowskiej Izby Gospodarczej

W poniedziałek została Pani wybrana nową szefową Chrzanowskiej Izby Gospodarczej. Zdetronizowała Pani Stefana Adamczyka, który rządził przez ostatnie dwie kadencje...

Chcę jeszcze raz podziękować Stefanowi, że włożył wiele pracy i wysiłku w dzialalność i funkcjonowanie Chrzanowskiej Izby Gospodarczej. Znajomi przedsiębiorcy namówili mnie jednak, by zgłosić swą kandydaturę i skusiłam się. Udało się wygrać. To świadczy o dwóch sprawach. Po pierwsze chcieli powiewu świeżości, po drugie doceniają moje działania i mi zaufali.

Działa Pani w Izbie od czterech lat i jest znana głównie jako spec od rynku nieruchomości...

Zaczynałam w Banku Przemysłowo - Handlowym, potem w Banku Ochrony Środowiska. W 2007 roku zdecydowałam się otworzyć własną firmę, biuro nieruchomości w Trzebini. Przez cały czas współpracuję nie tylko z władzami gminy i powiatu, ale też z innymi przedsiębiorcami. Pomagam im nie tylko znaleźć odpowiednie miejsce do rozwoju swych firm, ale też znam się na pozyskiwaniu unijnych pieniędzy. To także przyda mi się w nowej roli, prezesa Izby Gospodarczej.

Stefan Adamczyk słynął z ciętego języka. Często narażał się włodarzom , bo nie bał się ich publicznie krytykować. Pani także zmierza ostro walczyć o pozycję przedsiębiorców w poszczególnych gminach?
Uważam, że często ta krytyka była nad wyrost i wynikała z braku zrozumienia charakteru i funkcji samorządu. Zamierzam podejmować dyskusję i współpracować. Zależy mi na dobrych relacjach z burmistrzami i urzędnikami . Chcę byśmy wspólnie tworzyli lepsze warunki do rozwoju małych, średnich i dużych firm.

Trzebinia i Chrzanów mają najlepszą lokalizację, bo są przy autostradzie A4. A jak można pomóc pozostałym gminom?

Trzebinia od kilku lat jest liderem, bo ma kilka stref gospodarczych, a w nich coraz więcej nowych firm. Na tak zwanym Miechowie przy autostradzie jest już naprawdę gęsto od przedsiębiorców. Nieco gorzej jest w Chrzanowie. Libiąż natomiast ma kilka dużych zakładów, które trzymają pozcję gminy, jak kopalnia Janina. Mam nadzieję, że dojdzie do skutku budowa libiąsko - chrzanowskiej strefy gospodarczej, o którą walczy burmistrz Chrzanowa. Trzymam za to kciuki.

Stefan Adamczyk skupiał się na współpracy z krajami wschodnimi, głównie Ukrainą. Zamierza pani kontynuować jego politykę?

Jak najbardziej. Od jakiegoś czasu zaczyna nam brakować fachowców nawet od robót fizyczynych. Wyjeżdząją za pracą na Zachód, poza tym brakuje absolwentów szkół technicznych. Wschodni przyjaciele mogliby wypełnić tę lukę. Liczę, że Stefan Adamczyk wesprze mnie swoją radą i choć już nie jest prezesem będzie nadal aktywnie angażował się w pracę Izby.a

Rozmawiała Magdalena Balicka