https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Valeo ma się powiększyć. Będzie 1000 nowych miejsc pracy

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Valeo Lighting Systems, czyli zakład produkcji systemów oświetlenia do samochodów w Chrzanowie ma się bardzo dobrze. Ogromne zainteresowanie produkowanymi tam wyrobami spowodowało, że jego właściciele podjęli decyzję o rozbudowie zakładu. Zakupiona została już sąsiednią działka od gminy Chrzanów.

- Powstanie na niej kolejna hala produkcyjna. Po zakończeniu rozbudowy zakładu ma tam powstać tysiąc nowych miejsc pracy - informuje Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.

Gmina na sprzedaży terenu o powierzchni 1,2 hektara zarobiła 1,7 mln zł. Do przetargu na jej zakup przystąpiło tylko Valeo. Inwestycja ma rozpocząć się w najbliższych miesiącach.

Największy pracodawca

Rozbudowa zakładu sprawi, że Valeo stanie się największym pracodawcą w powiecie chrzanowskim. Obecnie pracuje tam ok. 2 tys. osób. Więcej, bo ok. 2,3 osób zatrudnia tylko Zakład Górniczy „Janina” w Libiążu.

- Dużym wyzwaniem będzie znalezienie tylu nowych pracowników. Obecnie wiele firm boryka się z brakiem rąk do pracy - przyznaje burmistrz.

Bezrobocie w powiecie chrzanowskim ciągle spada. We wrześniu wyniosło 9,1 proc. Obecnie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie zarejestrowanych jest 3626 osób. Dodając do tego fakt, że niektórzy wcale nie szukają pracy, a rejestrują się tylko z uwagi na chęć uzyskania ubezpieczenia zdrowotnego, można pokusić się o stwierdzenie, że faktyczne bezrobocie jest niewielkie. Inną kwestią jest to, że wiele osób nie jest zadowolonych ze swojej pracy i chcętni by ją zmieniło, gdyby miało ciekawą propozycję.

Lokalni pracodawcy mają największe trudności w znalezieniu pracowników na stanowiska: sprzedawca art. spożywczych, magazynier, ale także w prostych pracach produkcyjnych - pakowacz, pracownik produkcji. Takich osób potrzeba właśnie w Valeo.

- Wymagania stawiane przy tych zawodach nie są wysokie, nie trzeba mieć specjalistycznych umiejętności. Zazwyczaj jednak pracodawcy proponują niskie wynagrodzenie za pracę, nawet tę w systemie zmianowym - tłumaczy Barbara Babijczuk, dyrektor PUP w Chrzanowie.

Zaleją nas Ukraińcy?

Z roku na rok wzrasta zainteresowanie lokalnych pracodawców zatrudnianiem cudzoziemców, głównie z Ukrainy. W poprzednim roku zarejestrowano 720 oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi. Na koniec października tego roku odnotowano już 673 rejestracje.

Pracownikami z Ukrainy posiłkuje się także Valeo. W minionym roku pracowało ich tam ok. 200. Pracodawcy cenią sobie ich, bo są solidni. Są chętni do pracy w nadgodzinach, bo chcą zarobić jak najwięcej. Niestety często przez to są przepracowani, co odbija się na ich efektywności.

Liczba zatrudnionych Ukraińców w Valeo ostatnio znacznie zmalała. Obecnie pracuje ich tam ok. 40. Sytuacja się zmieniła, bo od 11 czerwca br. ci, którzy mają paszporty biometryczne, mogą wjeżdżać do krajów członkowskich Unii Europejskich bez wiz na trzy miesiące. Wielu więc wybrało lepiej płatną pracę w Niemczech.

Trzeba przejść testy

Pracownicy rozpoczynający pracę w Valeo na najniższym stanowisku, czyli operatora linii produkcyjnej mogą liczyć na wynagrodzenie w wysokości 2,2 tys. zł brutto. Po trzech miesiącach wzrasta ono o 200 zł. Rekrutacją zajmuje się agencja pośrednictwa pracy Adecco, która zatrudnia osoby na pół roku. Później przechodzą one bezpośrednio Valeo. Rekrutacja ciągle trwa, bo wiele nowych osób szybko rezygnuje z pracy. Nie wszyscy radzą sobie na linii produkcyjnej, a zarobki nie są na tyle wysokie, by były motywacją.

- Jest duże tempo pracy, trzeba umieć poradzić sobie z presją - mówi Sebastian Pająk, przewodniczący zakładowej NSZZ „Solidarność”.

Aby rozpocząć pracę na produkcji nie trzeba posiadać wykształcenia. Trzeba natomiast posiadać przydatne predyspozycje takie jak np. koncentracja i refleks. Są one sprawdzane w trakcie testów podczas rekrutacji. Valeo operuje swoim pracownikiem pakiet socjalny tj. prywatną opiekę zdrowotną oraz karty multisport, jest też fundusz socjalny.

- Najważniejsze są jednak zarobki, które ciągle są zbyt niskie. Ciągle dążymy, do tego, by wzrosły - dodaje Sebastian Pająk.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hkl
Dyrektor okey ale jest jeden menadzer który niszczy wszustko foch.
g
ggg
Kierownicy bez matury lub po ohp menadzer który mota i mota i ma focha podwyżki jak jałmurzna i do tego gorąc jak wvafryce . Tak to wygląda.
A
Aga
W Valeo nie było by źle gdyby nie to, że operator musi wykonywać pracę która nie należy do jego obowiązków, bo przecież są audyty i jak coś pójdzie źle to wina operatora bo oprócz pracy przy maszynie to powinien jeszcze biegać wokół niej i sprzątać.
A wypłaty są śmieszne nowi pracownicy mają lepiej od tych którzy pracują tu kilka lat. Temperatura na hali tez jest nie do zniesienka, nic więc dziwnego, że ludzie się zwalniają.
b
bolanza
2200 brutto i szopka na rekrutacji. to jakiś żarcik. cały biznes opiera się na pracowniku za marne grosze. W Biedronce jest lepiej a do tego zniżka na zakupy.
m
myszkausa
Hmmm naprawdę jest aż tak źle dużo osób ze znajomych chwali sobie pracę we Valeo i zarobki .A pracowników z Ukrainy jest masę Oni pracują nawet po 48 h przyjeżdżają do Polski z wiza i mają mały czas pobytu
M
Malami92
Hmmm pracuje już tam 8 lat i proszę mi wierzyć ze w valeo tak pięknie nie jest. Teraz tyle dobrze że zmienił się dyrektor który jest normalnym człowiekiem nie rzuca ludzki o ściany czy nie zwalnia za śmiech w pracy ale wciąż jest parcie i mobbing i tak będzie. Polityką valeo jest to ze przyjdziesz do pracy bzyknie cie jakiś kierownik czy ustawiacz i już zostaniesz liderka
K
Kadrowa
Od tego roku dodatki takie jak prywatna opieka i karta sportowa, juz nie są postrzegane jako benefity to standard zwłaszcza w dużych firmach.Czyli firma nie oferuje nic po za niskim wynagrodzeniem i zanim wybuduje się nowa linia produkcyjna to nawet obywatele Ukrainy nie będą pracować za proponowane stawki.Także rozbudowa to zła decyzja bo nie będzie miał kto tam pracować.
z
zk
Wyksztalceni fachowcy nie pracuja za 1500zl...
A
Antypeo
Za 1500 to mi się nie chce, samo paliwo że 300 zll kosztuje. Szukają frajerów zamiast zapłacić uczciwie!
a
axel foley
Jeśli w Chrzanowie zaczniecie płacić normalne pensje a nie głodowe które nie wystarcza na czynsz nie mówiąc o wyżywieniu to miasto się będzie rozwijać a nie umierać jak pisze Przełom! Każdy chce pracować i żyć, wiele osób jest wykształconymi fachowcami ale nie będą pracowac tutaj za 1500zł na rękę - wolą wyjechać.
T
Taki
Wstyd mi za mój naród. Znowu r.o.b.i.c.i.e l.a.s.k.e zagranicznej firmie. O.b.c.i.a.g.a.j.c.i.e dalej, powinniście pracować dla Polski. W polskich firmach nawet jeżeli będą budowane od zera, od czegoś trzeba zacząć. Lepiej u swoich i zarabiac mniej niz żerować na pracy w zagranicznych firmach. Mocni tylko w g.e.b.i.e i w bojowkach k.i.b.o.l.s.k.i.c.h. a tak to kompletnie bez charakteru.
M
Marian
Gazeta Krakowska to przecież Niemiecka gazeta, sorry ale co ich interesuje czy Polak będzie zarabiał więcej? ważne żeby kasa z PL dalej szła do Niemiec, a czy zarobią 2200 czy 2000 nikogo tutaj to nie interesuje.
K
Krzysztof
Za 2200 brutto to chyba frajerów szukają. Jak ktoś coś potrafi, ma ambicje to ucieka po pierwszej wypłacie.
Ale dobra wiadomość hahaha Zachodni inwestor rozbudowuje sobie obóz pracy a radość ze hoho. Nie kpijcie sobie z ludzi.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska