https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: w starostwie jest kodeks

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Na 150 urzędników chrzanowskiego starostwa tylko 90 podpisało się pod stworzonym właśnie "kodeksem etyki". Reszta uważa, że przyjęte w nim zasady nie mają najmniejszego sensu.

- Urzędnik powinien być pracowity, uczciwy, życzliwy, uprzejmy, pomocny, kulturalny, powściągliwy i schludnie ubrany - objaśnia punkty kodeksu Janusz Kawala, sekretarz chrzanowskiego starostwa.
Kodeks opracował kilkunastoosobowy zespół powołany przez starostę. Grupa stworzyła zbiór zasad, którymi powinni się kierować powiatowi urzędnicy.

- Nikt nie ma jednak takiego obowiązku. Urzędnicy, którzy nie podpisali się pod nim, nie będą obarczeni żadną sankcją - tłumaczy sekretarz Kawala. Dodaje, że zasady etyki od dawna obowiązują w wielu urzędach administracji publicznej.

- Nie chcieliśmy być gorsi - dodaje. Postępowanie według kodeksu etyki ma poprawić jakość funkcjonowania urzędu, a tym samym zwiększyć zaufanie mieszkańców do samorządu.
Według dokumentu urzędnicy powinni być między innymi praworządni, bezinteresowni, uczciwi, sprawiedliwi, odpowiedzialni, dbać o dobre imię starostwa i pracowników. Mają się zachowywać godnie w miejscu pracy i poza nim, mają być uprzejmi i życzliwi.

Z tymi zasadami nie zgodziło się aż 60 urzędników. Dla petentów oznacza to jedno. - Nie podchodzą z szacunkiem do mieszkańców. Skoro nie podpisali kodeksu,z premedytacją oświadczyli nam, że dobre wychowanie w pracy ich nie obowiązuje - uważa Karolina Nowak, studentka z Chrzanowa.
Tymczasem, według kodeksu, za naruszenie zasad etycznych dotyczących dobrych obyczajów nie przewiduje się kar.

Kontrowersje wśród urzędników budził głównie zapis, mówiący, że kodeksu należy przestrzegać nie tylko w miejscu pracy, ale i poza nią.
Powstaje pytanie czy aż tak źle dzieje się w starostwie, że trzeba było angażować sztab urzędników do stworzenia specjalnego kodeksu etyki. Arogancja, buta, brak kultury i dobrych manier. Czy o coś takiego można oskarżać tutejszych urzędników?
- Widocznie ktoś uznał, że urzędników trzeba utemperować - mówi pan Andrzej z Chrzanowa. - Może i dobrze. Zaczną szanować petentów.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska