Zarośnięte są nawet ścieżki dydaktyczne
Nowy przewodnik reporterzy "Gazety Krakowskiej" przeglądnęli wraz ze znanym chrzanowskim przyrodnikiem Piotrem Grzegorzkiem. - Prawie każda ścieżka jest nieaktualna. Osoba, która nie zna terenu, zabłądzi - zauważa Piotr Grzegorzek. Jako pierwszy przykład daje ścieżkę dydaktyczną prowadzącą do Wójtowej Góry przez Balin (zaznaczoną na mapie zieloną przerywaną kreską). - Ona istnieje tylko formalnie. W praktyce jej nie ma. Porośnięta jest chaszczami, na drzewach prawie nie ostała się farba - przekonuje Grzegorzek. Jako pasjonat codziennie przemierza pieszo leśne zakątki powiatu chrzanowskiego. Na swoim blogu na bieżąco opisuje przebyte ścieżki.
Cisowe Skały w Czyżówce. Po drodze można się zabić Turyście z folderem trudno będzie znaleźć m.in. drogę do Cisowych Skał. W terenie brakuje oznaczeń na drzewach.
- Według mapy w folderze, dojdziemy do skał mijając kilka leśnych "przecznic". Zaznaczono jednak tylko część z nich - mówi przyrodnik. Dodaje, że przemierzając ten sam odcinek na rowerze, można się przy okazji zabić. - Konary rosną na wysokości oczu rowerzysty. Horror - przekonuje.
Nadmienia, że w powiecie chrzanowskim jest bardzo mało zadbanych i dobrze oznaczonych szlaków. Turysta, który trafi na Górę Bożniową w Trzebini (niedaleko os. ZWM) może się mocno zdziwić. Na szczycie stoi okazała tablica informacyjna, na której opisano zalepieniec myślachowicki (wielki, wolno stojący głaz), czyli miejsce oddalone o kilka kilometrów od tejże Góry Bożniowej.
- W Myślachowicach gmina Trzebinia nie mogła ustawić tej tablicy, bo zlepieniec znajduje się na terenie prywatnym - opowiada przyrodnik, sugerując, że rozsądniej byłoby nie umieszczać tablicy w ogóle.
Zabrakło czasu na aktualne mapy, nowa będzie lepsza
W 49-stronicowym wydawnictwie jest więcej mankamentów. O wyjaśnienia poprosiliśmy Joannę Wątrobę, szefową wydziału promocji w chrzanowskim starostwie. Na pytanie, jak to możliwe, że powiat wydał pieniądze na folder z nieaktualnymi informacjami, odpowiedziała zdenerwowana: - Inwentaryzacja wszystkich ścieżek turystycznych nie jest taka prosta. Bazowaliśmy na materiałach przekazanych przez poszczególne gminy.
Zapewniła, że starostwo przymierza się wraz z gminami i stowarzyszeniem cyklistów do wydania na jesień aktualnej mapy tras rowerowych.
- Staroście bardzo zależy, aby tym razem informator był wykonany rzetelnie, nawet jeśli trzeba byłoby opublikować mniej tras, ale tylko te, które istnieją i są dobrze oznaczone - dodała szefowa promocji.
Dlaczego nie zadbano o to przygotowując "Niezbędnik turysty"?
- Nie mieliśmy na to czasu, ponieważ atlas był sporządzany w ramach projektu i współfinansowany przez Lokalną Grupę Działania "Partnerstwo na Jurze" - odpowiedziała Joanna Wątroba. Stanisław Rokosz, sekretarz magistratu w Babicach przyznał, że mapki do folderu zostały stworzone w latach 90. minionego wieku.
- Problem w tym, że żadna gmina nie zatrudnia osób, które dbają o szlaki i je aktualizują - zaznaczył.
***
Mapy z archiwum
Na stronie 2 "Niezbędnika turysty" czytamy, że "materiały wykorzystane przy tworzeniu publikacji pochodzą z następujących źródeł: archiwum Starostwa Powiatowego w Chrzanowie, archiwum Urzędu Miejskiego w Alwerni, archiwum Urzędu Gminy Babice, archiwum Urzędu Miejskiego w Chrzanowie, archiwum Urzędu Miejskiego w Libiążu i archiwum Urzędu Miejskiego w Trzebini". Nie wspomniano, jak bardzo te materiały są archiwalne. Publikacja została wydana w ramach projektu Starostwa Powiatowego w Chrzanowie pod nazwą "Niezbędnik turysty - atlas najciekawszych miejsc do uprawiania turystyki oraz spędzania czasu wolnego w powiecie chrzanowskim" (w ramach wdrażania lokalnych strategii rozwoju na lata 2007-2013. To projekt unijny). Autorzy tak uzasadniają publikację: "Głównym przesłaniem projektu jest poprawa jakości życia mieszkańców na terenach wiejskich, zaspokojenie potrzeb kulturowych poprzez wydanie publikacji o tematyce turystycznej. Pokazanie wizerunku powiatu chrzanowskiego jako miejsca z doskonałą lokalizacją oraz ciekawego turystycznie umożliwi wzrost atrakcyjności turystycznej obszarów wiejskich".
Napisz do autorki:
[email protected]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+