Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku w jednej z podkrakowskich miejscowości. Mariusz P. i Artur W. wraz z ofiarą pili alkohol w jednym z chrzanowskich klubów. Potem udali się razem do domu jednego ze sprawców.
- W miarę spożywania alkoholu, Mariusz P. i Artur W. stawali się coraz bardziej agresywni. W pewnym momencie, zarzucając pokrzywdzonemu zabór telefonu, uniemożliwili mu wyjście z domu, zaczęli szarpać, bić i kopać po całym ciele. Grożąc nożem przykładanym do szyi zaprowadzili go do garażu, gdzie po założeniu pętli na szyję, zrobionej ze sznura, zmusili go by skoczył do znajdującego się tam kanału. Następnie sprawcy ponownie zaciągnęli go do domu, gdzie zmusili go do sprzątania i zmycia śladów krwi - informuje prokurator Mirosława Kalinowska - Zajdak.
Ofierze udało się uciec wykorzystując chwilę nieuwagi jego oprawców. O wszystkim poinformował od razu policję.
Sprawcom grozi teraz kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata. Ponadto obu sprawcom zarzucono zabór telefonu i karty bankowej pokrzywdzonego, używając wobec niego przemocy. Za to grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Sprawcy przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
Źródło: Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska
