
Bukszpany zaatakowane przez ćmę azjatycką vel bukszpanową

Ćma do Europy została sprowadzona w 2007 roku. Prawdopodobnie przypadkiem jakiś amator lub szkółkarz przywiózł ją na roślinie. Mogła mieć formę jaja, gąsienicy lub larwy. W Polsce pojawiła się w 2012 roku.

To bardzo trudny do zwalczenia owad. Jest wyjątkowo żarłoczny i bardzo szybko rozprzestrzeniającym się. A do tego nie ma naturalnych wrogów i pasożytów, które by ograniczały jej rozwój.

To owad tzw. monofagiczny, czyli, że żeruje tylko na bukszpanach. Dorosły osobnik (motyl) ćmy bukszpanowej nie jest szkodliwy, mierzy około 4 cm przy rozłożonych skrzydłach. Jest biały lub beżowy. Składa jaja na spodniej stronie liści wewnątrz krzewów. Z jaj wylęgają się larwy, z czasem przekształcające się w jasnozielone z brązowymi paskami gąsienice, które zjadają liście z młodymi pędami. Bukszpan "znika" w ciągu kilku dni.
- W ciągu roku ćma bukszpanowa może mieć nawet trzy pokolenia, które w pełni rozwiną się od jaja do dorosłej postaci - mówi prof. Kazimierz Wiech z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.