https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarz Rakowicki wygląda coraz gorzej

Małgorzata Mrowiec
Zamiast zadumy nad grobami - nerwy i oburzenie. Krakowianie wytykają, że Zarząd Cmentarzy Komunalnych nie dba o alejki, zieleń, mur, a wyciąga rękę po pieniądze.

„Niestety, wczorajsza wizyta na Rakowicach przekonała mnie, że ZCK zajmuje nadal niechlubne miejsce w czołówce najgorzej zarządzanych miejskich instytucji” - pisze na Facebooku Monika Bogdanowska, konserwator dzieł sztuki, członek Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK), miejska aktywistka.

Nawiązuje do naszego artykułu o połatanym zaprawą ceglanym murze tej zabytkowej nekropolii, wskazuje też na koślawe alejki czy monument poświęcony żołnierzom z I wojny światowej z klawiszującymi schodami. Kolejne osoby do „grzechów” ZCK dorzucają np. brak dbałości o betonowe słupki z numerami kwater. Przechylone, obrośnięte mchem, zasłonięte trawą i brudne nie stanowią żadnej pomocy dla poszukujących grobu na cmentarzu.

- Ile razy wejdę na cmentarz Rakowicki, ręce mi opadają - mówi Monika Bogdanowska. - Wyglądał źle, wygląda coraz gorzej - pomimo m.in. gigantycznych pieniędzy, jakie płyną ze SKOZK-u. Mur i grobowce remontowane są z publicznych środków, ZCK wciąż wyciąga rękę po pieniądze z zewnątrz. A przecież to obszary komunalne, podlegają miastu, brakuje podstawowej dbałości o nie!

Trzeba dodać, że na zabytkowy cmentarz - na ratowanie i odnowę nagrobków - płyną też pieniądze z kwest Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa, jak i z budżetów niektórych dzielnic Krakowa (m.in. Stare Miasto). Z kolei krakowianie, którzy mają tu rodzinne groby, podkreślają, że pobierane przez ZCK opłaty są bardzo wysokie. - A w zamian nie ma nic - kwitują.

Plac Wszystkich Świętych

Lata 90. w Krakowie. Pamiętasz jak wyglądało miasto? [ZDJĘCI...

Część alejek na Rakowicach jest bardzo zaniedbana - spękany asfalt, zagłębienia na dobre 20 centymetrów, dziury, brzegiem porośnięte mchem... Przy złej pogodzie odwiedzający cmentarz brną w błocie.

Krakowianie zastanawiają się, jak można było doprowadzić mur cmentarza Rakowickiego do takiego stanu, że jego fragment niedawno runął, a odcinek od strony al. 29 Listopada klajstruje się w pośpiechu, żeby zapobiec katastrofie budowlanej, zadbać o bezpieczeństwo osób i nagrobków. ZCK zarzuca się też, że nie dba o zieleń na podlegających mu cmentarzach.

- Dyrektorem musi być ktoś, komu na tych cmentarzach zależy, dobry gospodarz. I powinna być ekipa: z budowlańcem, kamieniarzem, konserwatorem i ogrodnikiem, która na bieżąco dogląda cmentarza, wyrywa samosiejki, jeśli wyrastają z grobowca, czyści, podnosi płytę, gdy się przewróci, dba o zieleń, dosadza rośliny, zamiast tylko wysypywać na nich żwirek - wylicza Monika Bogdanowska.

Poprosiliśmy ZCK o komentarz. Jego przedstawiciele odpowiadają m.in., że remonty alejek na terenie cmentarza Rakowickiego są prowadzone od kilkunastu lat. „Od roku 2001 do chwili obecnej wykonano ok. 19 tys. 287 mkw. alejek z asfaltu, kostki granitowej, kostki betonowej i porfirowej. Roboty te połączone były z wykonaniem infrastruktury w postaci sieci wodno-kanalizacyjnej oraz oświetlenia.” Kosztowały netto 5 mln 392 tys. zł.

A słupki? Wymieniono je w latach 2009-11. „Być może niektóre są przechylone wskutek np. najechania na nie pojazdu, ale są to z pewnością kwestie incydentalne, podobnie jak brak czytelności oznaczeń. W przypadku stwierdzenia takiej sytuacji pracownicy ZCK poprawią słupek jak i samo oznaczenie” - czytamy w informacji nadesłanej przez ZCK.

WIDEO: Barometr Bartusia (odc. 7)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
xyz
Na Cmentarzu Komunalnym w Krzyżu - stara, największa część
g
gość
We środę byłem na cmentarzu, uczestniczyłem w procesji prowadzonej przez proboszcza. Alumn z seminarium (jako wspomagający) odczytywał długą listę wspomnień zmarłych na pięciu przystankach-stacjach. Jedno odczytanie to 30 min. i około 2000 imion i nazwisk po 5 zł za jedno "wspomnienie" i 10 zł za np. "dziadków" Daje to kwotę ok. 10 tys. x 5 stacji = 50 tys. Wspomnienia odbywały się również przed procesją i w czasie każdej mszy. I nie ma kto zadbać o cmentarze, as kto czerpie z nich korzyści ?
G
Gość
wykaże ze uszkodzony może być mały korzonek drzewa to rodzina musi szukać miejsca gdzie indziej najczęściej na innym cmentarzu. (a przy inwestycjach miejskich jakos korzonkow i drzew nikt nie chroni).
A nowych drzew i tak nikt na Rakowicach nie sadzi, stare grożące wypadkiem są usuwane to oczywistość i tak sukcesywnie Rakowice sa z drzew ogołacane.
G
Gość
dokładniej opisać lokalizację.
t
tomasz
Starym jestem zachwycony, nie było mnie dwa lata i ilość odnowionych nagrobków jest szokująca. Pamiętam ten cmentarz sprzed 20 lat kiedy sam chodziłem i paliłem znicze. Teraz ciężko znaleźć nagrobek bez palącego się znicza :) Tak więc plus
Za to Nowy cmentarz poza strefą wejścia (wielki kwietnik) nie zmienia się, alejki szczególnie te w górnej części wołają o remont od co najmniej kilkunastu lat. Tak samo schody i pochwyty, tam się ktoś potknie i połamie (oby tylko). No i widoczny jest ubytek drzew. Kiedyś się tam szło jak do Parku obecnie w niektórych częściach wygląda to jak nowoczesny cmentarz pozbawiony zieleni.
b
brawo
Jaki pan, taki kram. Wydawałoby się, że utrzymanie cmentarzy to nie jest zadanie, które przerasta możliwości urzędników. Jak widać - przerasta. Ale tak właśnie wygląda praca urzędników Jacka Majchrowskiego. Czyli nie wygląda. Nie ma w tym mieście obszaru, który działałby dobrze. No po prostu nie ma.
m
misiopysio
Skończmy wreszcie z tą bylejakością, z tym, że miasto po prostu nie działa. Odsuńmy Majchrowskiego od władzy. Da się, naprawdę. Kraków naprawdę zasługuje na lepszego gospodarza.
K
KRK
Kogo to dziwi, przecież ZCK pracuje w standardzie pozostałych miejskich jednostek, czyli byle jak. Zacznijmy od wymiany gospodarza na stołku prezydenckim. Bez tego to miasto do końca zmarnieje a my nie dożyjemy zmian na lepsze...na cmentarzu.
B
BydlakzKrakowa
A które, pytam oczywiście retorycznie, instytucje w Krakowie są dobrze zarządzane? Nie ma ani jednej!! Zawdzięczacie to własnemu wyborowi złodziei, oszustów, cwaniaków i łapówkarzy, na czele z majchlowskim. Ceterum censeo szubrawiec schetyna i płatołma esse delendam.
A
Anita
Na którym cmentarzu komunalnym w Tarnowie?
A
Anita
A na którym cmentarzu w Tarnowie, bo ja znam przynajmniej trzy, a nie Jeden Cmentarz komunalny.
o
obywatel Krakowa
Należy o wszelkich nieprawidłowościach powiadomić PROKURATURĘ w Krakowie i CBA !!
x
xyz
W Tarnowie na Cmentarzu Komunalnym wcale nie lepiej a wręcz gorzej. Na alejki wybrukowane można liczyć tylko w okolicy Kaplicy cmentarnej. Mój Tato jest pochowany ponad 40 lat i w okolicy nic nie było robione poza koszeniem trawy i wywiezieniem śmieci, jak pada to się brodzi po błocie - a idąc na dół wcale nie jest to bezpieczne, bo można zjechać. Wstyd, po wodę trzeba przejść do kaplicy pół cmentarza i wracać po krzywych alejkach pod górkę lub przywieźć z domu. Jak się dba o cmentarz i to na wielkim górzystym terenie niech władze skontaktują się z Zarządem Cmentarza na Witominie w Gdyni. Co skrzyżowanie alejek krany i zlewy z wodą, obok metalowe szafki z miotłą, łopatką, grabkami. Pominę fakt, że w dniach roboczych można z inwalidą wjechać samochodem niemal pod grób lub w najbliższą okolicę - warunek- trzeba wyjechać przed godz. 10.00. wszystkie główne alejki wykostkowane, schody z poręczami, a uliczki pokryte asfaltem. DA SIĘ - DA!!!! Szkoda, ze przez tyle lat raz w roku słyszymy, że wykostkowano 100- 300 m alejek. W takim tempie nigdy nekropolia nie będzie bezpieczna i estetyczna. Ktoś z władz miejskich zapomniał, że świadczy to o kulturze pokolenia a mnie jest ciężki WSTYD jak Rodzina i Znajomi przyjeżdżają - Ci z Gdyni też - i widzą, że od ponad 40 lat to samo.
k
krakuska
wstyd - wczoraj poszłam z lampką "do swojego żołnierza: stawiam mu lampkę od wielu lat, a obok
zamiast nagrobka żołnierza z I wojny -jego "kolegi"- nowy nagrobek rodziny n.- WSTYD- takich grobów nie wolno sprzedawać !a rzecz ma się na Rakowicach koło grobu NN żołnierzy w okolicy dużego nagrobka Szymanowskiego...Proszę to wyjaśnić i zablokować takie niecne działania;
R
Rudy z Budy
J. Machlojski rozlozyl na łopatki cale to miasto, łącznie z cmentarzami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska