Coraz bliżej do budowy estakady na wjeździe do Wieliczki. Miasto wnioskuje o budowę łącznika DK 94 z autostradą i S7

FLESZ - Koronawirus. Część sklepów zamknięta

19 marca otwarto oferty złożone na przetarg na przygotowanie dokumentacji dla wzniesienia estakady na skrzyżowaniu drogi krajowej 94 z ulicami Krakowską i Kościuszki. Za ten etap przedsięwzięcia odpowiada gmina Wieliczka, która zarezerwowała na projekt 1,6 mln zł.

Oferty – jest ich trzy – są droższe. Firmy proponują ceny: 1,947 mln zł, 1, 995 mln zł i 2,090 mln zł.

Estakada: na przełomie 2022 i 2023 roku

- Ceny są nieco wyższe, ale chcemy rozstrzygnąć przetarg, bo inwestycja jest pilna. Trwa analiza ofert pod względem formalnym i merytorycznym – powiedział nam w piątek burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

Wyczekiwana modernizacja kluczowego skrzyżowania będzie prowadzona przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w partnerstwie z gminą Wieliczka i powiatem wielickim. Wieliczka wyda ponad 3 mln zł (dokumentacja plus wykup gruntów pod estakadę), natomiast budowa o szacunkowej wartości 37 mln zł będzie finansowana ze Skarbu Państwa (33,9 mln zł) oraz budżetu powiatu wielickiego.

Dokumentacja dla wzniesienia estakady powinna być gotowa w połowie przyszłego roku, natomiast czas potrzebny na wykonanie wiaduktu (przetarg plus prace budowlane) wyliczono na ok. 1,5 roku.

Drogowy wiadukt będzie realizowany w wariancie z rondem pod estakadą. W ramach przedsięwzięcia powstanie także ciąg pieszo-
rowerowy przy drodze 94, począwszy od ulicy Krakowskiej do estakady, która powstała ostatniej jesieni w rejonie zbiegu DK94 z ul. Ochota w Wieliczce na potrzeby centrum handlowego na Polach Półchłopka.

Połączenia z A4 i S7: może w przyszłości

Estakada na wjeździe do Wieliczki będzie budowana we współpracy z samorządami. O zawarcie porozumienia o realizacji w tym trybie innej kluczowej dla wielickiego rejonu inwestycji – wykonania bezpośredniego połączenia drogi 94 z węzłem autostradowym Kraków – Bieżanów (ok. 2 km), o czym „zapomniano” podczas projektowania A4, Wieliczka zawnioskowała do GDDKiA w lutym br.

„Budowa „łącznika” ma również na celu bezpośrednie połączenie Wieliczki z drogą ekspresową S7 (…). Prosimy o pilne sporządzenie wzoru porozumienia, aby przedmiotowy etap zakończyć w bieżącym roku kalendarzowym, a w harmonogramie prac uwzględnienie etapów: wyłonienie wykonawcy projektu w 2021 r., uzyskanie decyzji zrid - w 2023 r., wykonanie robót budowlanych – lata 2023-2027” - widnieje we wniosku.

„Korytarz” dla tej drogi Wieliczka ma wpisany do planu miejscowego od 2007 roku. Gdy przed rokiem miasto zapytało GDDKiA, czy ma nadal utrzymywać w planie zagospodarowania rezerwę terenu pod budowę drogi, odpowiedź była twierdząca.

Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA poinformował, że „Wykonanie w przyszłości połączenia drogowego do autostrady od strony Wieliczki, umożliwi powiązanie południowo-wschodniej (…) części aglomeracji krakowskiej i Wieliczki z układem dróg tranzytowych. Dodatkowo ta rezerwa terenu może być wykorzystana w przyszłości do poprowadzenia nowego kierunku sieci dróg ekspresowych w stronę Głogoczowa, jako powiązanie z S52 Beskidzką Drogą Integracyjną lub/i S7 w rejonie Myślenic. Będzie to rozpatrywane w Studium Sieciowym przewidzianym do opracowania przez Departament Studiów GDDKiA”.

Mniej więcej w tym samym czasie Generalna Dyrekcja podała, że „przyszła droga ekspresowa do Myślenic zostanie prawdopodobnie zlokalizowana bardziej na wschód względem obecnej zakopianki”. Pod budowę trasy przymierzano tereny w Czarnochowicach i północnej części Wieliczki.

Z odpowiedzi GDDKiA na wniosek Wieliczki z lutego br. wynika, że „zawarcie porozumienia z gminą nie jest możliwe na etapie, kiedy nie przeprowadzono żadnych prac dokumentacyjnych dla drogi łączącej wielicki odcinek DK94 z S7”.

- Aktualnie w planach inwestycyjnych nie ma ujętej budowy przebiegu drogi ekspresowej S7 od Krakowa do Głogoczowa. (…). Prawdopodobnie w drugiej połowie br. Departament Studiów GDDKiA podejmie prace związane z opracowaniem Studium sieciowego, którego wyniki wskażą najbardziej optymalne korytarze przebiegu dla przyszłej trasy. Nie ma gwarancji, że korytarze przebiegu pokryją się z utrzymywaną przez gminę rezerwą terenu w miejscowym planie – podaje Iwona Mikrut, rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA.