Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia gromi Lechię [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
W meczu kończącym 16. kolejkę ekstraklasy Cracovia pokonała gdańszczan 3:0.

Cracovia – Lechia Gdańsk 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Rakels 59, 2:0 Cetnarski 70, 3:0 Jendrisek 83.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Polczak (9, faul), Covilo (68, faul), Marković (79, faul). Czerwona kartka: Mak (6 min, faul). Widzów: 6367.
Cracovia: Sandomierski – Deleu, Polczak, Wołąkiewicz, Jaroszyński (60 Zejdler) – Rakels (85 Szewczyk), Covilo, Cetnarski, Budziński, Kapustka (77 Wdowiak) – Jendrisek.
Lechia: Marić – Stolarski, Gerson, Janicki, Marković - Peszko, Borysiuk, Mila (84 Kuświk), Kovacević, Mak - Makuszewski (69 Wawrzyniak).

W drugim meczu z rzędu krakowianie zagrali nie w tradycyjnych swoich koszulkach, tylko w innych – tym razem na niebiesko.
W 4 min strzelał Erik Jendrisek, ale obrońcy go zablokowali. Na wydarzenia na boisku istotny wpływ miała sytuacja z 6 min. Wtedy to Michał Mak musiał opuścić plac gry za brutalny faul na Deleu. Goście nie cofnęli się do rozpaczliwej obrony, widać było, że chcą zdobyć bramkę, by mieć czego bronić. Cracovia nie forsowała tempa, spokojnie rozgrywała akcje.

Dopiero w 17 min Deniss Rakels strzelał nad bramką. W 21 min Paweł Jaroszyński świetnie dośrodkował do Miroslava Covilo, który strzelał głową, ale efektem był tylko rzut rożny. W 38 min kibice wreszcie doczekali się pomysłowej akcji. Prostopadłym podaniem popisał się Marcin Budziński, ale Erik Jendrisek zmarnował sytuację sam na sam z Marko Mariciem, strzelając niecelnie. Po chwili nad poprzeczką uderzył Mateusz Cetnarski. Przed przerwą próbował Jaroszyński i golkiper miał kłopoty z obroną. Po rzucie wolnym główkował Covilo – obok celu.

W 48 min po rzucie rożnym główkował znów najlepszy specjalista w Cracovii od tego, ale Marić złapał piłkę. Goście w ogóle nie zagrażali Grzegorzowi Sandomierskiemu. A gdy już udało im się oddać strzał, był on lekki jak uderzenie Sebastiana Mili w 55 min. Gola „szukał” Bartosz Kapustka, ale nie mógł się wstrzelić w bramkę.

Wreszcie miał współudział w trafieniu. Strzelał, golkiper Lechii wybił piłkę wprost pod nogi Rakelsa, który strzelił do pustej bramki. To ósmy gol Łotysza w tym sezonie. W 63 min na przebój zdecydował się Maciej Makuszewski, ograł Piotra Polczaka, ale Sandomierski uratował sytuację. W 70 min kapitalną akcję przeprowadził rezerwowy Łukasz Zejdler. Pobiegł lewym skrzydłem i idealnie dośrodkował na prawą stronę. Mateusz Cetnarski strzelił bez przyjęcia i zmieścił piłkę między Mariciem a prawym słupkiem bramki.

Gdy w 83 min trzeciego gola dla „Pasów” zdobył Jendrisek stało się jasne, że gospodarze wygrają. To piąte z rzędu zwycięstwo Cracovii na swoim stadionie. Gospodarze pozostali na 3. miejscu w tabeli. W niedzielę grają derby z Wisła przy ul. Reymonta o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska