Cracovia ma nowego zawodnika, to środkowy pomocnik

Zawodnik urodzony w Kosowie (Skenderaj, należącym wówczas do Jugosławii) ma obywatelstwo tego kraju, a także belgijskie, gdzie się wychowywał. 23-letni Loshaj jest wychowankiem akademii KRC Genk, grał w tym klubie jako 19-latek został włączony do drużyny seniorów. Następnie przeniósł się do holenderskiego Maastricht. Grał w nim przez dwa lata, notując 58 występów, zdobywając dwie bramki i popisując się trzema trafieniami. Następnie przeniósł się do Rody Kerkrade ostatnio w ekstraklasie rumuńskiej w Politechnice Jassy. Jesienią w 19 meczach zdobył 3 bramki i zanotował 3 asysty.

Środkowy pomocnik związał się z Cracovią 3,5-letnim kontraktem. Wartość transferu to 300 tys. euro. Ma na swoim koncie jeden występ w reprezentacji Kosowa (ze Szwecją 0:1, zagrał przed trzema dniami 32 minuty) i trzy w młodzieżowej reprezentacji.
- Jestem pomocnikiem, gram na pozycji środkowego - powiedział nam zawodnik, który w środę miał okazje po raz pierwszy trenować z nowymi kolegami. - Nie znam polskiej ligi.

W czwartek będzie uczestniczył w sesji zdjęciowej, którą planuje klub, z kolei w piątek będzie miał okazję zaprezentować się w sparingu, jaki krakowianie zagrają z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała na sztucznym boisku AWF o godz. 13. A dzień później zespół wyjeżdża na zgrupowanie do tureckiego Belek, które potrwa do 2 lutego. Tam krakowianie będą intensywnie trenować. Nowy nabytek będzie mógł wejść w nowe środowisko, a podczas czterech gier kontrolnych, jakie „Pasy” mają tam zaplanowane (z PFK Soczi, Rapidem Wiedeń, Hartbergiem i Partizanem Belgrad) nowy piłkarz będzie miał okazję zgrać się z kolegami.

Cracovia po stracie Javiego Hernandeza, który był typowym środkowym pomocnikiem, klasycznym rozgrywającym, nie miała takiego zawodnika w swoim składzie. Wprawdzie Janusz Gol łączy funkcję defensywnego i ofensywnego zawodnika drugiej linii, ale skupiony jest bardziej na zadaniach mających na celu wspomaganie szyków obronnych. Podobnie Sylwester Lusiusz, który grał obok niego. Z kolei Pelle van Amersfoort, to ofensywny zawodnik, ale trudno go nazwać kreatorem akcji. To raczej taki „podwieszony” zawodnik pod napastnika, dobry egzekutor (cztery bramki jesienią, trzy asysty), ale nie zawodnik odpowiedzialny za grę zespołu.

Loshaj, który nie imponuje warunkami, może grać też jako lewoskrzydłowy i lewy napastnik, choć przymierzany będzie raczej do środka pola.

To pierwsze wzmocnienie drużyny na wiosnę. Od lipca, czyli od nowego sezonu nowym napastnikiem Cracovii będzie Marcos Alvarez z niemieckiego drugoligowca VfL Osnabrück. "Pasy" starają się, by dołączył do zespołu już teraz.

Sportowy24.pl w Małopolsce