Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Nie było przełamania w Szczecinie, krakowianie doznali szóstej porażki z rzędu w ekstrakasie

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Pogoń - Cracovia
Pogoń - Cracovia Sebastian Wołosz
Cracovia do sześciu porażek z rzędu w ekstraklasie przedłużyła swoją niechlubną serię. Zamiast przełamania w Szczecinie przegrała z Pogonią 0:1 i jest na 6. miejscu w tabeli. Pierwsza ósemka powoli wymyka się „Pasom” z rąk.

Trener Michał Probierz dokonał aż czterech zmian w porównaniu do poprzedniego, przegranego meczu z Jagiellonia (0:1). Szkoleniowiec chciał wstrząsnąć zespołem, który doznał pięciu porażek z rzędu w ekstraklasie. Kamil Pestka zastąpił Diego Ferraresso, Thiago zagrał za Sergiu Hancę (pauzował za kartki), Florian Loshaj za Milana Dimuna, a miejsce Mateusza Wdowiaka (w ogóle nie znalazł się w meczowej „20) zajął Ivan Fiolić.

Ciekawa jest sprawa Pestki, którego ostatnio w ogóle nie było w kadrze, a o którego stara się beniaminek włoskiej Serie B – Monza. Piłkarz nie podpisał nowego kontraktu z „Pasami” (dotychczasowy wygasa z końcem czerwca przyszłego roku), ale Probierz – zgodnie z tym co mówił przed meczem – nie wziął tego za okoliczność uniemożliwiająca młodemu zawodnikowi „wskoczenie” do składu.

W 5 min krakowianie stworzyli sobie pierwszą dogodną sytuację bramkową, po rzucie wolnym z kąta strzelał David Jablonsky – nad poprzeczką. Gospodarze odpowiedzieli też po stałym fragmencie gry – po rzucie rożnym niecelnie główkował Michalis Manias. Po chwili Jablonsky znalazł się w jeszcze lepszej sytuacji niż w 5 min – miał wyłożoną piłkę na 8 m, ale uderzył niecelnie.
Trudno mówić o jakichś „fajerwerkach” ze strony gospodarzy lub „Pasów”. Zespoły grały bardzo uważny, odpowiedzialny futbol, bez pierwiastka ryzyka. Po półgodzinie gry Pelle van Amersfoort przedarł się pod bramkę rywali, strzelił, ale został zablokowany, podobnie dobijający Fiolić. Gospodarze nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Michala Peskovicia. W 35 min główkował wprawdzie Sebastian Kowalczyk po dograniu Ricardo Nunesa, ale celność strzału pozostawiała wiele do życzenia. Gdy już zawiązywały się akcje krakowian, brakowało skutecznego wykończenia. Rozwiązania stosowane przez „Pasy” w ataku były bardzo czytelne dla przeciwników.

W 43 min wreszcie doczekaliśmy się soczystego strzału krakowian – Rafael Lopes uderzał z 18 m, piłka odbiła się rykoszetem od Mariusza Malca i Dante Stipica został zmuszony do interwencji – popisał się piękna paradą i wybił piłkę na róg.
Świetnie zaczęły „Pasy” drugą odsłonę meczu. Podawał Janusz Gol, piłka trafiła pod nogi Cornela Rapy – ten uderzył natychmiast, nogę dołożył Jablonsky i piłka wpadła do siatki w 54 min. Krakowianie cieszyli się, ale po kilkudziesięciu sekundach byli smutni, bo sędzia Szymon Marciniak nie zaliczył tej bramki. Po podpowiedzi VAR okazało się, że był centymetrowy spalony. Swoją drogą to „Pasy” mają wyjątkowego pecha do tego arbitra, który często nie zalicza im bramek.
Po godzinie gry pod bramkę przedarł się Thiago, strzelił prawą, słabsza nogą i Stipica odbił piłkę. Niebawem obrona Cracovii zagapiła się i zapłaciła za to srogą cenę – Listkowski podał z lewej strony na środek pola bramkowego, a tam nie pilnowany Kamil Drygas główkował z 3 m do siatki. Ani Jablonsky, ani Pestka w tej sytuacji nie interweniowali...

W 70 min van Amersfoort prostopadłym podaniem uruchomił Thiago, ten ograł bramkarza, ale był już przy linii końcowej i tylko wycofał piłkę, którą zablokował golkiper. Z boiska został ściągnięty Janusz Gol. To zdarzyło się dopiero trzeci raz w tym sezonie. Krakowianie grali nerwowo, szybko chcieli odrobić straty, ale nie udawało się. Za to Hubert Turski i po chwili Listkowski o mało co nie zdobyli drugiego gola, ale dwukrotnie piłkę blokował Michał Helik. Po rzucie rożnym w 77 min po główce Tomasa Podstawskiego piłka minimalnie minęła słupek. Wprowadzony do gry Sebastian Strózik zagroził bramce – piłka wyszła na róg po dwóch rykoszetach. Goście byli w natarciu, wykonywali rzuty rożne, ale przyniosło to rezultatu.

We wtorek (godz. 18) przed Cracovią mecz w Gdańsku z Lechią. Z oczywistych względów została na Pomorzu, a nie wracała do Krakowa, i do spotkania będzie się przygotowywać w Gdyni.

Pogoń Szczecin – Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Drygas 64.
Pogoń: Stipica – Bartkowski, Zech, Malec, Nunes – Hostikka, Podstawski, Kowalczyk (75 Żurawski), Listkowski, Matynia (54 Drygas) – Manias (68 Turski).
Cracovia: Pesković – Rapa, Helik, Jablonsky, Pestka – Fiolić (65 Vestenicky), Loshaj (80 Strózik), Gol (72 Dimun), van Amersfoort, Thiago – Lopes.
Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock) oraz Paweł Sokolnicki (Nasielsk), Adam Kupsik (Poznań). Żółte kartki: Listkowski (13, faul), Manias (20, faul) - Helik (12, faul), Loshaj (76, faul), czerwona kartka: Helik (druga żółta, 90+4). Mecz bez udziału publiczności.

Cracovia. Oceniamy piłkarzy "Pasów" za ich występ w Szczecin...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska