Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia przegrała z Jagiellonią i spadła na 5. miejsce w tabeli

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia - Jagiellonia
Cracovia - Jagiellonia Anna Kaczmarz
W meczu 32 kolejki ekstraklasy Cracovia przegrała z Jagiellonią. W ten sposób dobiegła końca jej seria, bo wygrała poprzednich siedem meczów na własnym boisku.

Trener Michał Probierz znowu „zamieszał” składem stawiając na Bojana Cecaricia (pierwszy raz w podstawowym składzie), Jakuba Serafina. Do łask wrócił Ołeksij Dytiajew. Odpocząć musieli Michał Helik, Sergiu Hanca i Milan Dimun. Z kolei Filip Piszczek pauzował za żółte kartki. Szkoleniowiec postanowił poprzestawiać też coś w ustawieniu, desygnując Cecaricia do ataku, a dla Hernandeza rezerwując miejsce na skrzydle.

To był mecz niezwykle ważny w kontekście walki o 4. miejsce. Bo obie ekipy mają już tylko iluzoryczne szanse na zajęcie 3. lokaty. A 4. miejsce to przy dobrym układzie awans do europejskich pucharów. „Jaga” może tam się dostać jeszcze przez zwycięstwo w Pucharze Polski (2 maja gra finał z Lechią Gdańsk).

W 3 min „Pasy” powinny prowadzić 1:0. Po dalekim wrzucie piłki z autu przed szansą stanął Janusz Gol – strzelił z półobrotu mocno, ale niecelnie. W 19 min Jakub Wójciki nie trafił w piłkę, będąc 5 m przed bramką. Oddech ulgi Michala Peskovicia i partnerów z obrony? Nic z tych rzeczy, bowiem w tej samej akcji, tylko kilka sekund wcześniej, Niko Datkovicia, blokującego strzał Marko Poletanovicia, piłka trafiła w rękę. Po konsultacji z VAR sędzia podyktował „jedenastkę”, którą pewnie wykorzystał specjalista od karnych Jesus Imaz. To jego piąte trafienie w meczach z Cracovią (poprzednie cztery bramki zdobył jako zawodnik Wisły Kraków).
Krakowianie nie próbowali koronkowych akcji, decydowali się raczej na strzały z daleka, jak choćby Hernandez w 33 min, gdy po jego uderzeniu z woleja piłka minęła bramkę.

Kibice Cracovii na meczu z Jagiellonią

Kibice Cracovii wspierali "Pasy" w meczu z Jagiellonią Biały...

Oba zespoły zaprezentowały się słabo, z tym, że Jagiellonia zyskała atut w postaci prowadzenia.
Drugą połowę krakowianie zaczęli od szarży Gola, który został jednak zablokowany. W 61 min Cracovia miała rzut wolny z 20 m od bramki gości. Airam Cabrera strzelił niedokładnie i piłka przeleciała nad poprzeczką. W 65 min Hiszpan był bliski powodzenia. Ledwo co opanował piłkę i próbował przelobować Mariana Kelemena, ale próba okazała się nieudana.
W 75 min wydawało się, że musi paść wyrównujący gol – Cabrera jednak z bliska strzelił w Kelemena! Cracovia miała pecha - w 81 min z dystansu strzelał Gol - piłka minęła bramkę. Krakowianom nic się nie udawało - nawet taka sytuacja, gdy bramkarz gości wyszedł poza pole karne i wracał do bramki, a w posiadanie piłki wszedł Hernandez - nie była dogodna do zdobycia gola. Hiszpan trafił w golkipera.

Cracovia – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Imaz 21 karny.
Cracovia: Pesković – Ferraresso, Dytiatjew, Datković, Siplak – Hernandez, Gol, Hernandez, Serafin (61 Dimun), Wdowiak (72 Pik) – Cabrera, Cecarić (61 Hanca).
Jagiellonia: Kelemen – Kadlec, Mitrović, Arsenić, Bodvarsson - Wójcicki, Romanczuk, Poletanović (72 Pospisil), Kwiecień, Kostal (68 Guilherme) – Imaz (90+1 Twarowski).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Datković (21, zagranie ręką) – Bodvarsson (56, faul). Widzów: 8427.

Sportowy24.pl w Małopolsce

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska