Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Radomiak. Co za koncert "Pasów", sześć bramek gospodarzy!

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia - Radomiak 6:0
Cracovia - Radomiak 6:0 Wojciech Matusik
W meczu 20. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Cracovia pokonała Radomiaka 6:0. Cracovii wyjątkowo dobrze gra się z tym przeciwnikiem. „Pasy” wygrały z nim ostatnie pięć spotkań doskonale wpisując się w marketingowe hasło #CracoviaOdNowa. A wynik 6:0 ostatnio osiągnęły w 2016 r., pokonując Koronę Kielce.

W pierwszym wiosennym meczu dały koncert gry, „rozjeżdżając” Radomiaka. Z taką grą szybko będzie można zapomnieć o walce o utrzymanie, a skupić się na bardziej ambitnych celach. Cracovii wychodziło dosłownie wszystko i była piekielnie skuteczna.

Prezes Mateusz Dróżdż przywitał się z kibicami, których jednak wtedy jeszcze nie było zbyt wielu na stadionie, kiedy udzielał wywiadu, który można było śledzić na telebimach.

- Cracovia od nowa to powrót kibiców na stadion i nowa Cracovia pod względem strukturalnym – mówił. - Chcielibyśmy organizacyjnie ułożyć klub. Pracujemy nad transferami. Niektóre są na ostatniej prostej, niektóre na dłuższej. Robimy wszystko według pewnego schematu.

Trener Jacek Zieliński nie zaskoczył składem, zaufał tym piłkarzom, którzy grali w generalnym sparingu przed ligą.
Już w 15 sekundzie meczu doszło do niecodziennej sytuacji – Leandro Rocha brutalnie sfaulował Patryka Sokołowskiego (debiutował w Cracovii w meczu o punkty) i dostał czerwoną kartkę. „Pasy” od początku dostały więc nieoczekiwany prezent w postaci gry w przewadze.

A w 8 min gospodarze poczuli się jeszcze mocniej. Po rzucie rożnym egzekwowanym przez Michała Rakoczego, goście na moment wybili piłkę, dopadł do niej Paweł Jaroszyński i pięknym strzałem przy słupku zdobył gola. To druga bramka wahadłowego gospodarzy w tym sezonie.

Niebawem przed szansą stanął Rakoczy, ale nie zdecydował się na strzał. „Pasy” były jednak w ataku. W 18
min piłka szła jak po sznurku od Karola Knapa przez Sokołowskiego do Patryka Makucha, który wypuścił w bój Benjamina Kallmana. Fin z instynktem killera wykorzystał szansę posyłając piłkę po ziemi w kierunku dalszego słupka. Dla napastnika to szóste trafienie w tym sezonie czym wyrównał ubiegłosezonowe osiągnięcie. Goście od razu odpowiedzieli, kierując piłkę do bramki Cracovii, ale Lisandro Semedo był na spalonym i gola nie zaliczono.

W 31 min goście byli bliscy kontaktowego gola, po błędzie Virgila Ghity przed szansą stanął Lisandro Semedo, ale w ostatniej chwili Andrea Skovgaard zablokował jego uderzenie.

Cracovia poszła za ciosem. Po świetnym przerzucie Kallmana do Otara Kakabadze, piłka trafiła na przedpole bramki, odbiła się od Dawida Abramowicza naciskanego przez Patryka Makucha i wpadła do siatki. Gospodarze ne zadowalali się prowadzeniem, w 38 min strzelał po ziemi Makuch, ale za lekko, by zaskoczyć Gabriela Kobylaka. 2 min później próbował Rakoczy – uderzył z 20 m, ale tym razem Kobylak spisał się nieźle i wybił piłkę na róg.

To była popisowa połowa Cracovii. W przerwie pożegnano byłego już dyrektora sportowego Cracovii Stefana Majewskiego, który otrzymał pamiątkową koszulkę.

W przerwie nastąpiła zmiana za Ghitę wszedł Eneo Bitri, dla którego był to debiut w Cracovii. Albańczyk do tej pory zagrał w dwóch sparingach. A Ghita będzie musiał pauzować za czwartą żółta kartkę więc szkoleniowiec chciał sprawdzić nowe ustawienie bez Rumuna.

„Pasy” nadal grały porywająco – w 50 min po podaniu Karola Knapa przed szansą stanął Kallman – uderzył natychmiast, ale niecelnie. Gospodarze nie musieli forsować tempa.

Makuch doczekał się na swojego gola. W 62 min uderzył celnie po dograniu Jaroszyńskiego. Kibice jeszcze dobrze nie usiedli, a już było 5:0. Jani Atanasov dopiero co wszedł na boisko i już popisał się golem po podaniu Kallmana!

Po sprawdzaniu sytuacji na VAR-ze goście kończyli mecz w „9”, bo czerwona kartkę zobaczył Mateusz Kaput. A Cracovia mogła zdobyć jeszcze jednego gola, ale Makuch chybił.

Bramka jednak padła – Jaroszyński skompletował dublet w doliczonym czasie gry.

Cracovia – Radomiak 6:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Jaroszyński 8, 2:0 Kallman 18, 3:0 Abramowicz 32 samob., 4:0 Makuch 62, 5:0 Atanasov 65, 6:0 Jaroszyński 90+1.
Cracovia: Madejski – Ghita (46 Bitri), Hoskonen, Skovgaard – Kakabadze (70 Bochnak), Sokołowski (64 Atanasov), Knap (64 Oshima), Jaroszyński – Rakoczy, Makuch – Kallman (84 Bzdyl).
Radomiak: Kobylak – Grzesik, Cichocki, Cestor (66 Vusković), Abramowicz – Vagner Dias (46 Okoniewski), Luizao (66 Machado), Donis (66 Kaput), Wolski, Semedo (81 Leandro) – Rocha.
Sędziowali: Karol Arys (Szczecin) oraz Arkadiusz Wójcik (Warszawa), Marcin Janawa (Szczecin). Żółte kartki: Ghita (35), Skovgaard (80), Atanasov (83) – Donis (57). Czerwone kartki: Rocha (2, faul), Kaput (86, faul). Widzów: 8450.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska