Cracovia testuje nigeryjskiego napastnika Charlesa Nwaogu (19 lat)

Obradująca w piątek wieczorem Komisja ds. Nagłych PZPN wyszła wbrew swojej nazwie z założenia, że co nagle to po diable i po blisko dwugodzinnym posiedzeniu postanowiła nie wydawać żadnych decyzji. Ligowy bałagan więc jak był, tak trwa nadal. Wielkie porządki prezes PZPN Grzegorz Lato zapowiedział na ten tydzień. Speckomisja spotka się znowu w środę, ale tym razem nie rozejdzie się bez ustalenia, które drużyny zagrają w ekstraklasie, które w I lidze, a które - ewentualnie - w barażach.

Żyjący od wielu tygodniu w zawieszeniu piłkarze Cracovii zbywają już machnięciem ręki pytania o zamieszanie w polskim futbolu. W oczekiwaniu na rozstrzygnięcia nie ma w szatni ani nerwowego obgryzania paznokci, ani gorących dyskusji o przepisach i prawnych zawiłościach. Wszystko toczy się normalnym trybem.

- A czy może być inaczej? - retorycznie pyta trener Artur Płatek. - Przecież my nie mamy wpływu na to, co zadecydują w Warszawie. Niewiele logicznych rzeczy można na ten temat powiedzieć - uśmiecha się.

Szkoleniowiec "Pasów" nie wertuje więc uchwał i regulaminów w poszukiwaniu korzystnych dla jego drużyny paragrafów, tylko gruntownie przeczesuje spory dziś stan posiadania zespołu (35 zawodników!).
- W tym tygodniu ogłosimy kadrę Cracovii - informuje Płatek.
W sobotę "Pasy" rozegrały dwa sparingi. Mocniejszy skład pokonał w Krakowie Bruk-Bet Nieciecza 2:0, a słabszy zremisował w Brzesku z Okocimskim 1:1.

- Czy wszystko było OK? Gdyby wszystko było OK, to gralibyśmy w Lidze Mistrzów - żartował opiekun "Pasów".

W tym drugim spotkaniu testowany był 19-letni nigeryjski napastnik Charles Uchenna Nwaogu, który w poprzednich sezonach występował w Zniczu Pruszków i Odrze Opole. Nie rzucił na kolana, ale nadal ma być obserwowany.

Większe nadzieje trener "Pasów" wiąże z zawodnikami, którzy wrócili z wypożyczeń do innych drużyn. Ze względu na niejasny status klubu, a co za tym idzie ograniczone niemal do zera możliwości wykonywania transferowych ruchów, szansa na grę w Cracovii otwiera się przed takimi zawodnikami jak Łukasz Szczoczarz czy Konrad Cebula.

Ten ostatni to wychowanek Cracovii, który przez niemal całą seniorską karierę tułał się na wypożyczeniach w innych klubach (Proszowianka, Górnik Wieliczka, Kmita Zabierzów, Stal Stalowa Wola). Dziś ma 26 lat i - jak sam mówi - już przestał wierzyć, że kiedykolwiek dostanie w "Pasach" prawdziwą szansę. Teraz nadzieja wróciła.

- Potrafi panować nad piłką, zagrać niekonwencjonalnie i uderzyć z dystansu. Cracovii brakuje takiego zawodnika - treściwie opisał środkowego pomocnika Płatek.

- Moim marzeniem było występować w klubie, w którym się wychowałem, więc jeśli dostanę taką szansę, będę wniebowzięty - nie krył zawodnik, który w meczu z Bruk-Betem grał z lekkim urazem i na własną prośbę.
Czy trener doceni jego poświęcenie, dowie się za kilka dni. W środę "Pasy" znowu mają w planach dwa sparingi (w tym jeden z Podbeskidziem, z którym mogą spotkać się w... barażach o prawo gry w ekstraklasie) i po nich Płatek ma ogłosić kadrę.

Jedyne, co może go martwić, to fakt, że oddala się perspektywa zatrudnienia Tomasza Rząsy w roli dyrektora sportowego. Szkoleniowiec mocno lobbował u prezesa Janusza Filipiaka za takim rozwiązaniem, ale wielkiej chęci u szefa "Pasów" do płacenia pensji byłemu reprezentantowi Polski nie widać.

- Rząsa? Dawno się nie widzieliśmy. To nie jest dla mnie sprawa priorytetowa. Sorry, że tak mówię, ale taka jest prawda - mówił w sobotę Filipiak.

Cracovia - Bruk-Bet Nieciecza 2:0 (1:0)

Bramki: Tupalski 20, Derbich 84.
Cracovia: Cabaj (73 Wróbel) - MierzejewskiI (67 Sasin), Polczak (67 Urbański), Tupalski (67 Derbich), Derbich (46 Wasiluk) - Pawlusiński (67 Klich), Kłus (46 Cebula), Szeliga (77 Kłus), Sasin (46 Moskała) - Ślusarski (67 Karcz), Witkowski (46 Grzegorzewski). Trener: Artur Płatek.
Bruk-Bet: Baran - Ogórek, Czarny, Jacek, Zontek - Szałęga, Prokop, Metz, Fedoruk - Ryguła, Wolański. Ponadto grali: Kuczera, Kleinschmidt, Wójcik, Skiba, Leśniowski, Sas, Smółka. Trener: Marcin Jałocha.

Okocimski Brzesko - Cracovia 1:1 (0:0)

Bramki: Kisiel 72 - Kostrubała 90 karny.
Okocimski: Palej - Szymonik, Policht, Czerwiński, Pydych - Kozieł, Wojcieszyński, Darmochwał, Matras - Rusinek, Skiba. Ponadto grali: Krzak, Kisiel, Ogar, Bomba, Cegliński, Piotrowicz, Baruch, Kostecki. Trener: Krzysztof Łętocha.
Cracovia: Wróbel (46 Pączek) - Kulig (80 Pieniądz), Karwan, BaranI(66 Łuczak), Urbański - Szwajdych (66 Misan), Kostrubała (46 Klich), Dynarek, Snadny (46 Uszalewski) - Kaszuba (66 Nwaogu, 80 Kostrubała), Nwaogu (46 Dudzic). Trener: Artur Płatek.