Niemczycki: dobry strzał Szwocha
Nie byłoby go, gdyby nie świetna interwencja Karola Niemczyckiego.
- Była to trudna sytuacja, Mateusz Szwoch dobrze uderzył – komentował ostatni strzał w meczu golkiper „Pasów”. - W mój „krótki” róg, również dystans był niezbyt duży. Czasami jest tak, że cały mecz nic się nie dzieje, a trzeba być gotowym nawet w doliczonym czasie gry, by wykonać tę ostatnią interwencję.
Młodego bramkarza na pewno uskrzydliła ta parada. W znacznie lepszym humorze przystąpi do arcyważnego kolejnego meczu.
- Staramy się rozdzielać każde spotkanie, ale wygrana nam też pomoże. Zwycięstwo, czyste konto zawsze dodaje otuchy i na pewno nasza pewność siebie będzie większa. Wyjdziemy na ten mecz z przekonaniem, że chcemy wygrać i zrobimy wszystko, by tak było.
- Teraz trzeba już zapomnieć o tym meczu – mówi w swoim stylu szkoleniowiec „Pasów” Michał Probierz. - Mamy już punkty, które powoli pchają nas do tej środkowej strefy tabeli. W kolejnych meczach będziemy walczyć o dołączenie do czołówki i zobaczymy na wiosnę, jak nam się to uda. Teraz czeka nas bardzo istotny mecz, na który wszyscy czekają.
Probierz może być zadowolony z tego, że udało się Pellemu van Amersfoortowi przejść „suchą nogą” przez spotkanie w Płocku, to znaczy zagrożony kartkową pauzą zawodnik nie „złapał” kolejnej i mając na koncie trzy, będzie mógł wystąpić w konfrontacji z Wisłą. Ten mecz ominie niestety Mateja Rodina, który dopuścił się „ratunkowego faulu” w doliczonym czasie gry i po czerwonej kartce musiał opuścić boisko. Dawid Szymonowicz będzie miał więc nowego partnera w meczu z „Białą Gwiazdą”. Albo będzie nim Ivan Marquez, albo trener Probierz będzie musiał szukać nowego wariantu, np. z Michalem Siplakiem. Z tym że Słowak złapał formę i świetnie spisuje się na lewej stronie defensywy.
Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Wisłą Płock
Sergiu Hanca wrócił
Do gry po kontuzji wrócił Sergiu Hanca i ten mecz pokazał, jak ważną postacią w zespole jest jego kapitan.
- Naszym celem na ten mecz były trzy punkty i najważniejsze, że udało nam się wygrać – podsumował występ Rumun. -
Mieliśmy mecz pod kontrolą, bo mieliśmy wiele bramkowych szans. Nie grałem przez siedem tygodni, było ciężko grać przy takiej pogodzie jak w piątek, trudno było być w optymalnej formie, ale jestem gotowy na derby.
Hanca ma z nich miłe wspomnienia. W ubiegłym sezonie w meczu rozgrywanym przy ul. Reymonta zapewnił Cracovii trzy punkty dzięki swojej bramce. O tym samym marzy w najbliższy piątek.
Kto zagra w ataku Cracovii przeciwko Wiśle Kraków?
Sen z powiek szkoleniowca może spędzać jedynie sytuacja w ataku. Z trójki napastników – Rivaldinho, Tomas Vestenicky i Filip Piszczek żaden nie olśniewa. Lepsi są jako zmiennicy, niż w sytuacji, gdy grają od początku meczu. Przypomnijmy, że z powodu kontuzji do końca roku nie zagra Marcos Alvarez. Probierz musi więc „szyć” z tego co ma. Dobrze, że ciężar zdobywania bramek wzięło już w Cracovii na siebie aż jedenastu zawodników, ale żaden z nich nie ma więcej na koncie niż dwa gole – tyle zdobyli Hanca, van Amersfoort, Vestenicky, a po meczu do tego grona dołączył Florian Loshaj. W najbliższych dniach szkoleniowiec nie wyciągnie znikąd dodatkowego napastnika. Grający w drugiej drużynie zawodnicy to jeszcze nie poziom ekstraklasy. Postawi zapewne na team, który ma zapewnić Cracovii piątą wygraną w sezonie. Dla kibiców cenniejsza niż pozostałe razem wzięte.
Trenerzy Cracovii. Kto z nich pracował najdłużej, a kto najkrócej?
Cracovia. Wszyscy obcokrajowcy "Pasów" ery Janusza Filipiaka
- Kamil i Ewa Stochowie są małżeństwem już 13 lat. Jak oni się zmienili!
- Narzeczona Szpilki w gorącej sesji magazynu CKM i FAME MMA
- Były piłkarz Wisły ożenił się! ZDJĘCIA
- Dziś urodziny Zdenka Ondraska. Pokochał krakowiankę ZDJĘCIA
- Memy po Lidze Narodów. Brzęczek zmienia Lewego, a Lewy zwalnia Brzęczka!
- Sławomir Peszko - bohater MEMÓW z Wieczystej Kraków! Zobacz śmieszne obrazki
