Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny Wtorek. Parasolki pod siedzibą PiS-u

Nicole Makarewicz
Nicole Makarewicz
Kobiety chciały przypomnieć, że nie składają parasolek. Dlatego w rocznicę Czarnego Protestu pojawiły się pod krakowską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.

Rok po głośnym Czarnym Proteście, w czasie którego setki tysięcy osób wyszło na ulicę w obronie praw kobiety zorganizowano demonstrację, która miała pokazać, że walka z rządem jeszcze się nie skończyła.

W Krakowie ok. dwóch tysięcy osób zgromadziło się pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy Retoryka 7. Protestujący zbierali podpisy pod projektem ustawy liberalizującej prawo aborcyjne. Podczas manifestacji można było usłyszeć takie hasła jak: „Chcemy lekarzy nie misjonarzy”, czy „Buduj rządzie te więzienia będziesz miał na posiedzenia”. Zgromadzeni głośno demonstrowali swój przeciw wobec zakazu aborcji, powoływania się na klauzulę sumienia przez lekarzy, ograniczenia dostępu do antykoncepcji awaryjnej.

- Jesteśmy tu by przypomnieć politykom, że patrzymy im na ręce. Od polityków opozycji żądamy jedności i sprzeciwu wobec projektów łamiących podstawowe prawa kobiet. A polityków pis informujemy – to ostatni moment, by przestać traktować prawa kobiet jako kartę przetargową w układach z kościołem katolickim. Jarosławie Kaczyński, rok temu wypowiedziałeś wojnę nam – kobietom. Informujemy Cię – przegrasz! Dziś na ulicach XXX miast są setki tysięcy kobiet. Mimo prób zastraszania, mimo ciągłych kontr "zygotarian" zbieramy podpisy pod Ustawą Ratujmy Kobiety. My, wolni Obywatele i Obywatelki, nie boimy się tych, którzy nienawidzą kobiet! - powiedziała podczas wydarzenia Magdalena Kuk.

- Co dał nam Czarny Protest? Solidarność. Upór. Odwagę. To, co sprawia, że kolejny raz stajemy ramię w ramię na proteście, zbieramy podpisy pod kolejnym obywatelskim projektem ustawy – ale nie tylko. Zaczynamy reagować na to, na co do tej pory przymykałyśmy oczy. Nie zgadzamy się na plakaty kobiecym biustem reklamujące kafelki, na książeczki dla dzieci, w których mama przebywa tylko w kuchni, na te wszystkie uwagi o babach za kierownicą i głupich blondynkach. Kilka dni temu na oficjalnej prezentacji wyprawy na K2 głośno powiedziano, dlaczego żadna kobieta nie znalazła się w składzie wyprawy – bo jedna baba na 10 chłopa to za mało. I wiecie co? Tym razem bohaterka tej uwagi zareagowała oburzeniem. A razem z nią olbrzymia grupa kobiet i mężczyzn dając dowód tego, że równouprawnienie i szacunek to nie są dla nich puste słowa. Że mentalność, która każe kobiety traktować jako dodatek do materaca czy kucharkę odchodzi do lamusa. Że liczy się to, kim jesteś i co robisz, a nie jakiej jesteś płci - dodała Monika Frenkiel z S(prawa) kobiet.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska