https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czerwone światło dla prywatnych karetek. Sejm poparł upaństwowienie ratownictwa medycznego

Iwona Krzywda
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Sejm przyjął tzw. małą nowelizację ustawy o ratownictwie medycznym, która zakłada, że z polskich ulic znikną ambulanse należące do komercyjnych firm.

Zmianę przepisów poparło 258 posłów, 154 było przeciw, a 12 wstrzymało się od głosu.

Nowelizowana ustawa ma na celu przede wszystkim upaństwowienie systemu ratownictwa medycznego. Od nowego roku za ratowanie zdrowia i życia Polaków mają odpowiadać wyłącznie publiczne podmioty. Do 2021 roku komercyjne przedsiębiorstwa będą mogły jeszcze liczyć na umowy w tych rejonach, gdzie państwowych ambulansów jest za mało. Po okresie przejściowym całkowicie znikną z polskich ulic.

- Zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców jest podstawowym obowiązkiem państwa. Do tego jest potrzebny sprawny system ratownictwa medycznego, czyli taki, gwarantujący jakość i ciągłość udzielanych świadczeń - tłumaczyła w Sejmie Józefa Szczurek-Żelazko, wiceminister zdrowia, wskazując, że prywatne podmioty nie są w żaden sposób zobowiązane do wywiązywania się z umów zawartych z NFZ i w każdym momencie mogą zrezygnować z wyjazdów do chorych.

Z szacunków resortu zdrowia wynika, że po zmianie przepisów z systemu ratownictwa wypadnie ok. 135 karetek, które obecnie znajdują się w rękach prywatnych firm. To niecałe 10 proc. wszystkich ambulansów na co dzień służących pacjentom.

Decyzja Sejmu ucieszyła przedstawicieli związków zawodowych pracowników pogotowia, którzy od dawna postulują o wyeliminowanie z rynku komercyjnych przedsiębiorstw. Ich zdaniem, w tego rodzaju firmach, czerpanie zysku często odbywa się kosztem oszczędności na sprzęcie czy wynagrodzeniach personelu. Po przyjęciu nowelizacji ratownicy zdecydowali się zrezygnować z protestów zaplanowanych na 16 i 23 kwietnia. - Po ponad dwóch latach w końcu coś ruszyło. Na razie zawieszamy naszą akcję protestacyjna i czekamy na uchwalenie nowelizacji przez Senat oraz podpis prezydenta - informuje Piotr Dymon, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Gdy dziecko się zachłyśnie. "Najważniejsze to zachować spokój"

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
medyk
i myślą że eliminując prywatne firmy ratownicy zaczną zarabiać kokosy... Rzeczywistość nie jednego zmusi aby do tych firm prywatnych przyjść i pracować bo w PRM pieniędzy nie bedzie...
Jak zawsze związkowcy nie lubią konkurencji i osób które chcą pracować..
O
Ola Boga
Państwo polskie zaczyna przechodzić samą siebie...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska