Krakowska publiczność nie mogła wymarzyć sobie lepszego doboru piosenek. Nie zabrakło utworów z debiutanckiej płyty ("Żaba tonie w betonie", "Wesoły kapelusz"), płyty Pop (m.in. "Kiedy tatuś sypiał z mamą", "O tych w Krakowie") czy z ostatniego projektu "Czesław śpiewa Miłosza". Miłym akcentem było wykonanie piosenek z czasów, gdy muzyk regularnie grywał w "Alchemii".
Tym razem Czesław nie zaśpiewał sam. Do Krakowa zaprosił Melę Koteluk i Cezika. I choć sam często powtarza, że to publiczność jest dla niego, a nie na odwrót. Nie mógł zgotować lepszego prezentu dla swoich fanów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?