30.01.2025 na drodze krajowej nr 75 w Okocimiu zderzyły się dwa osobowe i ciężarówka. Z policyjnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło po tym, jak kierująca nisanem z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu, uderzając w nadjeżdżający z przeciwka samochód ciężarowy.
- W wyniku tego zdarzenia kierujący ciężarówką przełamał bariery ochronne, które kolejno uderzyły w dziesięć samochodów podróżujących pasem, uszkadzając je - relacjonuje Ewelina Buda, rzeczniczka brzeskiej policji.
Niebezpieczne bariery na drodze krajowej koło Brzeska? Zerwane liny uszkodziły 10 samochodów
Wśród internautów pojawiły się opinie, że bariery linowe są rozwiązaniem nieprzemyślanym, skoro wyrządziły aż takie zniszczenia. Sugerowano, że gdyby w feralnym miejscu znajdował się motocyklista, mogłoby dojść do tragedii.
Ze sprawą zwróciliśmy się do krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza drogą nr 75. Odpowiedziano nam, że celem barier ochronnych jest "ochrona zdrowia i życia uczestników ruchu drogowego oraz bezpieczeństwa osób i mienia znajdujących się w otoczeniu drogi".
- Nie ma różnicy pomiędzy zastosowaniem barier z prowadnicą metalową a prowadnicą z lin. Bariery linowe w trakcie kolizji rozprowadzają energię uderzenia na cały odcinek, czego efektem jest wyprowadzenie pojazdu na kierunek ruchu. Bariery z prowadnicą z lin są odpowiednim rozwiązaniem na łukach drogi, gdyż siły z napięcia działają podczas kolizji z pojazdem w kierunku przeciwnym do kierunku uderzenia pojazdu, przez co dodatkowo redukują energię uderzenia - wyjaśnia Sabina Stefańczyk z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Przedstawicielka zarządcy drogi zwraca uwagę, że bariery ochronne zamontowane na odcinku drogi DK 75 w Okocimiu zostały zamontowane zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz sztuką. - Wszystkie bariery wykorzystywane przez nas posiadają stosowne certyfikaty i spełniają normy, wydanie których poprzedzają testy zderzeniowe - dodaje Sabina Stefańczyk.
