Olkuskie podziemia wciąż skrywają wiele nieodkrytych tajemnic. Nadal nie wiadomo, czy w mieście stał kiedyś zamek obronny. Jednak jak podkreślają historycy, jest to możliwe, ponieważ Olkusz był kiedyś bogatym miastem i musiał mieć solidny system obronny.
O zamku pisał XIV-wieczny kronikarz Janko z Czarnkowa. W swoich zapiskach użył słów „castrum hilcus”, czyli „zamek Olkusz”. Historycy uważali jednak, że w ten sposób mógł opisywać pobliski zamek Rabsztyn.
W 2001 r. podczas budowy domu parafialnego przy Bazylice Św. Andrzeja archeolodzy dogrzebali się murów, które są zdecydowanie za grube jak na ściany kamienicy. Miały prawie dwa metry. - Wtedy pojawiła się hipoteza, że jeśli istniała w Olkuszu rezydencja obronna, to mogłaby być właśnie w tym miejscu - podkreśla Dariusz Rozmus, który wówczas kierował grupą archeologów prowadzących badania przy kościele. - Odkopaliśmy zarysy budowli. Mnóstwo elementów nadal jest nieodkopanych - zaznacza.
Zamek stanowiłby doskonałe dopełnienie systemu obronnego miasta. Obecnie najbardziej okazałą budowlą dawnej fortyfikacji jest niewątpliwie olkuska baszta przy ul. Szpitalnej wraz z przylegającymi do niej murami. - Turyści odwiedzający Olkusz nie zdają sobie sprawy, iż są one współczesną rekonstrukcją fragmentu średniowiecznego systemu obronnego miasta - mówi Jacek Sypień, olkuski historyk i regionalista. - Kiedy w 1968 r. przypadkowo odkryto fundamenty baszty zainspirowało to grupę miłośników historii Olkusza skupioną w Towarzystwie Przyjaciół Ziemi Olkuskiej, która podjęła się odbudowy - dodaje. Prace trwały kilkanaście lat. Zakończyły się w 1986 r.
Zobacz, jak wyglądał Olkusz przed laty i jak zmieniało się S...
Jeśli dobrze przyjrzeć się budowlom w centrum miasta w wielu miejscach można natrafić na ślady i rekonstrukcje dawnych murów, m.in. w okolicy Bazyliki, na kamienicach przy ul. Szpitalnej, Krakowskiej czy choćby przy Punkcie Informacji Turystycznej przy ul. Floriańskiej. - Ciekawostką dla badaczy był przebieg obwarowań miejskich w północno - wschodnim narożniku. W 2012 r. w ul. Augustiańskiej odkryto mury wyburzonego na początku XIX w. kościoła i okazało się, iż przylegają one do miejskiego muru. Pierwotnie sądzono, iż pomiędzy ścianą kościoła, a obwarowaniami rozciągała się uliczka przymurna - zdradza historyk.
Na początku XIX wieku mury rozebrano, a fosę zasypano. Na jej miejscu utworzono miejskie planty, z kolei fragmenty niektórych baszt i części murów wykorzystano w stawianych wtedy budynkach. Dlatego np. część kamienic przy ul. Szpitalnej jest odsunięta od ulicy. - Od lat 90-tych przy remontach zabytkowe mury są eksponowane i nadbudowywane. Działania rekonstrukcyjne pozwoliły przywrócić ten fragment dziedzictwa historycznego miasta - uważa Jacek Sypień.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Czy Olkusz miał swój zamek?
Autor: Katarzyna Ponikowska, Gazeta Krakowska