Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyżyny. Dawniej kwitł tu handel. Teraz pustka

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
fot. Wojciech Matusik
Dopiero teraz urzędnicy zaczęli przekazywać najemcom lokale w przejściu podziemnym pod rondem Czyżyńskim, przebudowanym już w minionym roku. A minie jeszcze trochę czasu zanim zostaną one zagospodarowane pod sklepy, bo na razie za witrynami widać tylko białe ściany i umywalki. Co gorsza, z aż 26 lokali przed przebudową zostało tylko... pięć. Urzędnicy tłumaczą to tym, że tak zakładał projekt budowlany. Wcześniej planowali odtworzyć podobną liczbę sklepów do tej sprzed inwestycji, ale nie uzyskali na to pozwolenia budowlanego.

Autor: Joanna Urbaniec

Aż cztery piekarnie

W przejściu funkcjonować mają aż cztery piekarnie i jeden kiosk z gazetami. Mieszkańcy narzekają, że choć tunele przed remontem były obskurne i zniszczone, to można było w nich kupić różne artykuły spożywcze, ubrania, kwiaty, pójść do fryzjera, zanieść ubrania do krawca. Teraz to głównie puste, szerokie korytarze.

- Nie dość, że sklepów mało, to jeszcze od zeszłego roku stoją puste. Kiedyś tu można było sporo spraw załatwić, pogadać ze sprzedawcami, a teraz to jakiś głuchy tunel i nic więcej - mówi Bartosz Adamski, mieszkaniec Czyżyn.

- Cztery piekarnie? Po co aż tyle? Liczę, że to się zmieni z czasem i będzie jakaś większa różnorodność. A na razie pustki - mówi Aleksander Stępień, spotkany w przejściu przechodzień. - Ponadto więcej sklepów, to więcej gospodarzy w tym przejściu, a z tym bezpieczniej - dodaje. Przyznać jednak trzeba, że wraz z inwestycją w tunelach pojawiły się kamery monitoringu.

Przejście po przebudowie otwarto już na początku listopada 2015 roku, zatem lokale świecą pustkami od trzech miesięcy. Co prawda, pierwszą aukcję na ich wynajem ogłoszono już we wrześniu 2015 roku, ale okazała się niewypałem. Cztery z pięciu lokali miała przejąć firma Akropol i prowadzić w nich usługi gastronomiczne. Jeden trafił się piekarni.

- Firmy nie złożyły w wymaganym terminie dokumentów niezbędnych do zawarcia umów przedwstępnych najmu - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Przypomina jednak, że wtedy trwała jeszcze budowa przejścia i lokale nie były gotowe. Nic dziwnego, że przedsiębiorcy nie chceli kupować „kota w worku”.

Gmina „zarobiła” jednak na nich po 500 zł, bo stracili wpłacone wadium uprawniające do startu w przetargu.

Ostatecznie udało się w nim wynająć jeden lokal firmie, która zaoferowała najwyższą stawkę po tych, które się wycofały - 167 zł miesięcznie za mkw. To wydawnictwo, które ma tam prowadzić kiosk z gazetami. Ale ten ciągle nie funkcjonuje.

I zarobek nie taki

Kolejny przetarg ogłoszono w połowie grudnia, na pozostałe cztery lokale. Rozstrzygnięto go w styczniu. Po dwa przejęły firmy Awiteks i Batiment. Obie mają w pomieszczeniach prowadzić piekarnie. Gmina nie zarobi na nich już tak dobrze jak na kiosku - wylicytowano dla nich stawkę 37 zł za mkw.

Jak mogło do tego dojść, że jedna firma płacić będzie miastu prawie pięć razy więcej (2004 zł) niż pozostałe dwie (po 444 zł), choć lokale nie różnią się powierzchnią, mają po 12 mkw? (tylko jeden ma 11 mkw. - stawka 35 zł 80 gr za mkw., piekarnia Batiment). - Stawki wyjściowe w obu aukcjach były takie same. To od ich uczestników zależało, jakie kwoty wylicytują. Wynajmujący nie ma na to wpływu - tłumaczy Michał Pyclik.

Firmy nie mają też obowiązku szybko się wprowadzić do pomieszczeń. - Brak jest zapisów w umowach, które zmuszałyby najemców do zagospodarowania lokalu w oznaczonym terminie, ale liczymy, że nastąpi to niebawem - dodaje Pyclik.

Oddanie przejścia do użytku trudno zatem nazwać sukcesem. - Liczyliśmy, że powstanie tu więcej lokali, dzielnica chciała w dwóch zorganizować klub seniora i miejsce prób dla lokalnych zespołów muzycznych. Wycofaliśmy się na wieść o tym, że i tak odebrano lokale większości handlarzy - mówi Jerzy Woźniakiewicz, radny dzielnicy Czyżyny. - Gdyby klub i miejsce prób powstały, przejście tętniłoby życiem, byłby też nad nim większy dozór ze strony społecznej. Szkoda, że nie wyszło - dodaje.

***

Opóźniona przebudowa

Rondo Czyżyńskie i przejście podziemne pod nim wyremontowano w ramach przebudowy całej trasy aż od ronda Mogilskiego do placu Centralnego, wartej 143 mln zł. Prace rozpoczęły się na początku 2014 roku i przeciągnęły na rok 2015.

Koszt przebudowy samego przejścia wyniósł ok. 9 mln zł. Miało to się odbyć wraz z przebudową ulic i torowisk, ale prace się opóźniły.

Urzędnicy liczyli na to, że uda się zachować tę samą liczbę lokali w tunelach sprzed inwestycji, ale okazało się, że projekt jest niezgodny z obowiązującymi przepisami techniczno-budowlanymi, a Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie wyraziło zgody na tzw. odstępstwo od nich. Projekt trzeba było zmienić, a tunele poszerzyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska