Pizzeria przekazuje utarg strażakom
- Dotrzymujemy słowa i przekazujemy Strażakom z Ochotniczej Straży Pożarnej z Kryspinowa 25 827 złotych (dwadzieścia pięć tysięcy osiemset dwadzieścia siedem złotych) - napisał na portalu społecznościowym swojego lokalu Paweł Sas, właściciel Pizzerii Paolo.
Zarówno szef tego lokalu gastronomicznego, jak i cały personel obiektu od pierwszego dnia po pożarze przygotowywali się do ponownego otwarcia. Liczyli dni.
W rozmowie z nami właściciel lokalu opowiadał, że tuż po wybuchu pożaru i zaalarmowaniu służb - strażacy z OSP Kryspinów przybyli natychmiast i ugasili ogień. Był im bardzo wdzięczny za błyskawiczną akcję. Żywioł narobił szkód nie tylko na poddaszu, gdzie doszło do zwarcia i zapalenia się od bojlera, było też nieco uszkodzeń podczas akcji gaśniczej. Pizzeria została tymczasowo zamknięta.
Błyskawicznie odnowili lokal
Firma gastronomiczna po pożarze poniosła duże straty. Trzeba było odbudować sieci i instalacje w budynku, wymienić część wyposażenia, ocieplenie dachu.
- Postaramy się wrócić jak najszybciej, lecz już teraz możemy Wam powiedzieć, że cały, co do grosza, utarg z Dnia Ponownego Otwarcia przekażemy na potrzeby naszej Ochotniczej Straży Pożarnej w Kryspinowie, mieć takich ludzi za sąsiadów to prawdziwy zaszczyt - informował tuż po pożarze Paweł Sas.
Cały personel pracował ze zdwojoną siłą, żeby pizzeria znów rozpoczęła pracę. Udało się i klienci dopisują, bo od czasu pożaru dodawali otuchy i obiecywali przyjść po ponownym otwarciu.
- Piękna willa w Ojcowie dostanie nowe życie. Powstanie tu... Dom Nietoperza!
- Żołnierze złożyli przysięgę. Zobowiązali się bronić Ojczyzny i strzec honoru
- Wielkowiejski Targ z wielkanocnym klimatem i puchrokami. Smaki, zapachy i dekoracje
- Motorowe wyczyny pasjonatów. Dziesiątki rozpędzonych pojazdów na zawodach rajdowych
