"Dama z gronostajem" w lutym wróci do Krakowa

Czytaj też: Konflikt w Capelli Cracoviensis

W lutym obraz mistrza renesansu przyjedzie do Krakowa prosto z londyńskiej National Gallery, gdzie był pokazywany w ramach monograficznej wystawy dzieł Leonarda da Vinci. Ze względów bezpieczeństwa konkretna data jego przyjazdu jest objęta pilnie strzeżoną tajemnicą. Płótno będzie transportowane, tak jak to wcześniej bywało, w specjalnie przygotowanej, podwójnej skrzyni, która utrzymuje stałą wilgotność.

- W Krakowie, po ponad dwóch latach nieobecności obrazu, komisja konserwatorsko-muzealna wyda ocenę stanu zachowania dzieła. Obraz będzie fotografowany i szczegółowo badany. Prace poprzedzające wydanie oceny potrwają około miesiąca i zakończą się w marcu - mówi Janusz Czop, główny konserwator Muzeum Narodowego, który będzie uczestniczył w badaniach obrazu.

"Damę z gronostajem" publiczność będzie mogła zobaczyć wczesną wiosą. Dzieło zostanie wtedy udostępnione zwiedzajacym w ramach wystawy zatytułowanej "'Dama z gronostajem' i inne arcydzieła z kolekcji książąt Czartoryskich", którą przygotuje Muzeum Narodowe. Obecnie trwają rozmowy, w którym z gmachów MNK zobaczymy ekspozycję.

- Pod uwagę brana jest Kamienica Szołayskich, Pałac Biskupa Erazma Ciołka, a nawet Sukiennice i oczywiście Gmach Główny MN. Wybór miejsca będzie oczywiście determinował wielkość ekspozycji - mówi Janusz Czop.

Wiadomo jedynie, że "Dama..." zostanie wystawiona m.in. w towarzystwie kilku renesansowych włoskich obrazów o tematyce mitologicznej oraz portretów członków rodziny książąt Czartoryskich.
Obraz da Vinci pozostanie w Muzeum Narodowym do czasu zakończenia (pod koniec 2012 roku lub na wiosnę 2013 roku) remontu Muzeum Czartoryskich. Zgodnie z podpisanym w ubiegłym roku memorandum w sprawie płótna, pozostanie w Krakowie przez co najmniej 10 lat. W myśl zapisu "Dama..." nie będzie mogła być w tym czasie wypożyczana. Chyba że z przyczyn uzasadnionych szczególnymi okolicznościami wszystkie strony memorandum postanowią inaczej.

Dokument podpisali Adam Karol Czartoryski - fundator Fundacji Książąt Czartoryskich, Piotr Żuchowski - generalny konserwator zabytków w Polsce, Zofia Gołubiew - dyrektor MN, i Jan Janczykowski - małopolski wojewódzki konserwator zabytków.

A co jeszcze oprócz arcydzieła da Vinci czeka zwiedzających krakowskich muzeach w 2012 roiku? Już 17 lutego w MOCAK-u zobaczymy prowokacyjną wystawę"Artysta = dzieło sztuki" autorstwa transwestytki Evy i jej partnerki Adele z Berlina. Na ekspozycji znajdą się fotografie, filmy wideo i kostiumy artystek, dokumentujące ich działania w przestrzeni publicznej podczas największych wydarzeń kulturalnych m.in. w Wenecji, Berlinie i Paryżu.

Artystki traktują swoje ciała jak prawdziwe dzieła sztuki, a gdziekolwiek się pojawiają, stanowią dla publiczności nie lada atrakcję. Przygotowania do eks pozycji zajmują im nawet kilka godzin. Uwagę widzów przyciągają ich ogolone głowy i misternie wykonane makijaże, a także prowokacyjne stroje koniecznie w kolorze różowym.

W Fabryce Schindlera poznamy natomiast przejmujące losy trójki żydowskich artystów ocalonych podczas wojny przez Polaków: malarzy Jonasza Sterna i Artura Nachta-Samborskiego oraz poetki Erny Rosenstein (październik). Na wystawie zatytułowanej "Ocaleni z Holokaustu" zwiedzający będą mieli okazję zapoznać się m.in. z twórczością ocalonych artystów.

Nie można też pominąć ekspozycji w Międzynarodowym Centrum Kultury, gdzie zobaczymy fotografie i filmy surrealisty Rene Magritte'a (18 kwietnia) oraz zdjęcia i pamiątki twórcy pop-artu Andy'ego Warhola (11 grudnia).

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!