Daniel Obajtek o bezpieczeństwie energetycznym w Polsce
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który był w piątek gościem „Radia Gdańsk”, przypomniał, że od czterech lat budowany jest koncern multienergetyczny. Zagwarantuje on Polsce bezpieczeństwo energetyczne i skutecznie przeprowadzi kosztowny proces inwestycyjny w źródła nisko- i zeroemisyjne. Dzięki niemu – jak mówił Daniel Obajtek - Polska będzie bardziej odporna na wahania cen ropy i gazu na rynkach międzynarodowych.
Prezes PKN Orlen o fuzji z Grupą LOTOS
Daniel Obajtek stwierdził, że proces połączenia z Lotosem i PGNiG trzeba jak najszybciej skończyć. Finalizacja fuzji z Grupą Lotos spodziewana jest na przełomie czerwca i lipca 2022 roku, a z PGNiG do końca tego roku.
- Powstanie jeden wielki, zdywersyfikowany koncern, który będzie nam zapewniał bezpieczeństwo – zapowiedział prezes PKN Orlen. - Dobrze, że te procesy zaczęliśmy cztery lata temu. Dzisiaj sytuacja pokazuje, że trzeba je jak najszybciej skończyć i w tym roku je na pewno skończymy. Wzmacniając Orlen, wzmacniamy polską gospodarkę – dodał prezes.
Prezes PKN Orlen przekonywał też, że fuzja z Lotosem nie jest prywatyzacją, a zwiększeniem akcjonariatu państwa w koncernie narodowym.
- Połączenie Orlenu z Lotosem jest konieczne dla bezpieczeństwa państwa. Lotos sam w sobie nie ma możliwości funkcjonowania, czas Lotosu przy dzisiejszej transformacji jest krótki. Lotos jest rafinerią, która ma mały przerób, nie ma petrochemii, nie ma energetyki – tłumaczył.
Odniósł się też do krytycznych wypowiedzi Janusza Lewandowskiego, europosła KO.
- Pan Lewandowski zapomniał, że niedawno twierdzono, iż trzeba całkowicie sprywatyzować Lotos, jak wiele spółek w Polsce, które pan Lewandowski swoimi decyzjami położył. Lotos przechodzi w ręce polskiego koncernu, warunki dała nam Komisja Europejska i są one na tyle optymalne, że możemy je spełnić. Rafineria jest wydzielona i dołączamy do niej strategicznego inwestora, jedną z największych firm na świecie My przejmujemy praktycznie cały Lotos, będzie on w 100 proc. nasz, a tylko 30 proc. rafinerii będzie w rękach saudyjskich. To gwarantuje nam bezpieczeństwo. A przypominam, że dziś Lotos też nie jest w 100 proc. Skarbu Państwa – mówił.
Wskazał, że niektórzy politycy, w tym właśnie Janusz Lewandowski, „straszą MOL-em”. Tłumaczył, że część stacji paliw należących do polskiego koncernu musi zostać sprzedana co – jak podkreślił Daniel Obajtek - jest czymś normalnym i wynika z wymogów Komisji Europejskiej. Grupa MOL z Węgier kupi 400 stacji, a w zamian sprzeda polskiemu koncernowi 200 stacji na Węgrzech i Słowacji. Według prezesa, tych 200 stacji wykazuje podobny zysk operacyjny, co sprzedawane 400.
Dostawy paliw na stacje MOL-a z saudyjskiej ropy
- Stacje MOL-a w Polsce są zabezpieczone, mamy prawo pierwokupu, poza tym jest podpisana umowa długoterminowa na dostawy paliw do tych stacji z naszych rafinerii, z ropy saudyjskiej – stwierdził.
Dodajmy, że według Ministerstwa Aktywów Państwowych, z połączenia Orlenu, Energi, Lotosu i PGNiG powstanie nowy koncern o łącznej kapitalizacji wynoszącej ok. 78 mld zł. Ta firma będzie generować roczne przychody na poziomie ok. 200 mld zł i zysk EBITDA na poziomie ponad 20 mld zł.
- To jest suma, która pokazuje, że tworzymy podmiot, który będzie zdolny wyzwaniom transformacji energetycznej sprostać – mówił niedawno Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.
Niezależność energetyczna Polski
Prezes PKN Orlen na antenie Radia Gdańsk wskazał też, że Polska jest niezależna od Rosji, jeśli chodzi o dostawy ropy. Niezależność naszemu krajowi zapewnia dywersyfikacja tego surowca na bardzo wysokim poziomie. Według niego, niektórzy politycy opozycji prezentują dziś inne stanowisko w sprawie Rosji, niż jeszcze kilkanaście lat temu.
- Teraz ci politycy nagle zaczynają być bardziej papiescy niż papież. Krzyczą: „nie dla rosyjskiej ropy”, a blokują proces połączenia Orlenu z Lotosem, byśmy nie sprowadzali ropy saudyjskiej. Blokują na szczęście nieudolnie, nie mają siły przebicia, bo nawet Senat, w którym większość ma Koalicja Obywatelska, przyjął stanowisko, odrzucając kwestie protestowania i blokowania fuzji Orlenu z Lotosem. Ten proces ma pełne uzasadnienie biznesowo-gospodarcze i jest częścią polskiej racji stanu, Jeśli go nie przeprowadzimy, to z Lotosem stanie się to, co stało się ze stoczniami – mówił Daniel Obajtek.
W rozmowie w „Radiu Gdańsk” stwierdził też, że sytuacja na rynku paliw zaczyna się stabilizować i należy spodziewać się dalszych spadków cen na stacjach należących do koncernu. Przypomniał, że choć wszystkie kraje kupują ropę za podobną cenę, to w Polsce jest najtaniej. Zaznaczył, że nikt dziś nie przewidzi tego, jak potoczy się sytuacja na Ukrainie, a ona ma duży wpływ na gospodarkę światową.
