Akcja strażaków w potoku Niedźwiedź
O sarnie stojącej w rzece i potrzebującej pomocy poinformowała strażaków przypadkowa osoba. Zwierzę było zaplątane w gałęzie i wycieńczone nieudanymi próbami wydostania się z błotnistej brei na brzeg. W korycie potoku Niedźwiedź mogło znajdować się nawet kilka godzin.
W akcji uczestniczyli strażacy z OSP KSRG Dębno a także z JRG w Brzesku. Żeby uwolnić i wyciągnąć sarnę weszli do rzeki ubrani w wodery. Na miejscu pojawiła się również policja oraz pracownik schroniska w Borku.
Niestety, z powodu choroby i uszkodzeń, jakie sarna posiadała na ciele, zapadła decyzja o uśpieniu zwierzęcia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Co zrobić z żywą choinką po świętach?

Wideo