https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Radłowie sarna wpadła do... bramki piłkarskiej i zaplątała się w siatkę. Konieczna była interwencja strażaków i lekarza weterynarii

Paweł Chwał
Strażacy z pomocą weterynarza uwolnili sarnę z siatki, po czym ją przewieźli do lasu i wypuścili
Strażacy z pomocą weterynarza uwolnili sarnę z siatki, po czym ją przewieźli do lasu i wypuścili OSP KSRG Radłów
To była niecodzienna akcja strażaków z Radłowa. Ratowali sarnę, która zaplatała się w siatkę i nie była w stanie się z niej samemu oswobodzić. W akcji konieczna była także interwencja lekarza weterynarii.

Strażacy ratowali sarnę w Radłowie

Do zdarzenia doszło w sobotę (24 lutego) na prywatnej posesji przy ul. Kolejowej w Radłowie. Sarna zaplątała się w siatkę bramki do gry w piłkę nożną.

Zwierzę było wystraszone i trudno było się do niego zbliżyć. Dlatego strażacy z OSP KSRG Radłów poprosili o wsparcie lekarza weterynarii, który podał zwierzęciu odpowiednie leki.

Zwierzę wróciło do lasu

Dzięki temu sarnę można było już spokojnie oswobodzić z siatki bez obaw, że nie wyrządzi sobie krzywdy w panice i przetransportować do lasu, gdzie - pod nadzorem weterynarza - wróciła do swojego naturalnego środowiska.

W Parku Piaskówka będzie monitoring?

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska